Abiteboul: Chcemy by Red Bull żałował zakończenia współpracy z Renault

Francuski producent ma w planach duże poprawki układu napędowego
20.06.1817:57
Mateusz Szymkiewicz
2538wyświetlenia
Embed from Getty Images

Cyril Abiteboul ma nadzieję, że ekipa Red Bull Racing będzie żałowała decyzji o zakończeniu współpracy z Renault.

Wczoraj stajnia z Milton Keynes potwierdziła przejście na układy napędowe Hondy od sezonu 2019. Tym samym Red Bull zakończy dwunastoletnią współpracę z Renault, która zaowocowała czterema tytułami w klasyfikacji kierowców oraz konstruktorów w latach 2010-2013, a także dziesięcioma tryumfami w erze hybrydowych silników V6.

Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by pożałowali tej decyzji - powiedział Cyril Abiteboul, szef Renault Spor F1 Team. Mam po prostu na myśli, że chcemy wykonać jak najlepszą pracę na torze z naszym zespołem. Jestem bardzo podekscytowany nadchodzącymi poprawkami, w dalszej części sezonu planujemy wprowadzenie specyfikacji C [silnika]. W tej chwili nie ma powodów, by myśleć o tym, że Red Bull jej nie otrzyma, ponieważ musimy jeszcze potwierdzić nasz plan alokacji silnika.

Francuz przyznał, że nie był zaskoczony wtorkowym komunikatem Red Bulla o zawarciu umowy z Hondą. W zeszłym roku w Singapurze potwierdziliśmy kompleksowy zestaw porozumień z grupą Red Bulla oraz McLarenem. Doprowadziliśmy w ten sposób do zakończenia współpracy z Toro Rosso z końcem 2017 roku, natomiast umowa Red Bulla wygaśnie po sezonie 2018, nawet jeżeli zachowywali się dosyć niejasno w tym temacie. Zmieniło się to w momencie, gdy Red Bull poprosił o ofertę, a później byli niezdecydowani w jakim kierunku chcą iść. Dla nas było to bardziej potwierdzenie tego co unosiło się w powietrzu.

Abiteboul uważa, że zapewnienie sobie dostawcy na wyłączność było główną motywacją Red Bulla. Nie miałoby to miejsca z Renault, musieliby znaleźć kogoś innego, a Honda okazała się idealnym partnerem. Jestem pewny, iż jest to związane z osiągami, ale nic ponadto. Było wiele rzeczy, których nie byliśmy w stanie zaoferować, jak wsparcie finansowe czy dostęp do podstawowych urządzeń, ponieważ naszym priorytetem jest skonsolidowanie osiągów Renault Sport F1 Team. Cały czas zakładaliśmy, iż odejdą do innego partnera. Bardzo ważne było dla nas, by mieć wyklarowane plany na przyszły rok i podjąć odpowiednie kroki.

W obecnej sytuacji jedynym klientem Renault zostanie McLaren i zdaniem Abiteboula, jest to dobra wiadomość. Dla nas jest to dobre, ponieważ pozwoli nam naprawdę skupić się na fabrycznym programie Renault. Oczywiście kiedy jesteś dostawcą Red Bull Racing, czyli zespołu o wysokich ambicjach i oczekiwaniach, zawsze dochodzi do pewnego rozproszenia podczas robienia odpowiednich rzeczy. Mamy wiele do zrobienia przy obecnym silniku oraz następnym.

KOMENTARZE

4
gumek73
21.06.2018 02:40
Trudny gość ten Cyril, z jednej strony chciałby Redbulla na silnikach Reno, z drugiej, jak przez ostatnie lata im się nie układało, to wciąż narzekał, że Redbull się niecierpliwi, a przecież oni ciężko pracują i wystarczy tylko poczekać. A w Redbullu już mają dość tego czekania i nie ma się co dziwić, że jak przydarzyła się okazja, to renówce podziękowali.
rno2
21.06.2018 05:09
Ależ to Renault ma straszny ból d.py o Red Bulla. Widać, że nie mogą się pogodzić ze stratą najważniejszego klienta...
dulk
20.06.2018 07:35
mogli te motywujące chęci wykazać trochę wcześniej, a najlepiej zrealizować obiecanki o trybie kwalifikacyjnym - bo widac ze decyzja RB ich jednak boli teraz przez kolejne 3 lata bolid z silnikiem Renault może mieć problem z pojawieniem się na podium oby jednak ta honda dała radę w przyszłym roku a wzrost motywacji w Renault tez mile widziany - może sypną groszem na silnik i zmniejszą stratę do ferr/merc
yorg
20.06.2018 04:07
Ostatni akapit jest "drobnym" pstryczkiem w nos dla McLarena... Dziwna trochę ta wypowiedź