Force India ukarane grzywną za incydent z odpadnięciem koła
Kara finansowa wyniosła 15 tysięcy euro. 85 tysięcy euro zostało zawieszonych na 12 miesięcy.
23.06.1815:36
915wyświetlenia
Embed from Getty Images
Force India zostało ukarane grzywną za wypuszczenie na tor bolidu Sergio Pereza z niedokręconym kołem.
Do incydentu doszło w piątek, podczas drugiego treningu przed Grand Prix Francji. W sobotę sprawą zajął się zespół sędziów sportowych, który nałożył na zespół grzywnę 15 tysięcy euro. Druga część kary - 85 tysięcy euro, została zawieszona na okres dwunastu miesięcy.
Wstępna analiza FIA sugerowała, że do nieprawidłowego zamocowania koła mógł przyczynić się odłamek, który znalazł się pomiędzy obręczą a piastą. Z kolei dyrektor operacyjny Force India - Otmar Szafnauer, sugerował, że jego ekipa mogła doświadczyć problemu ze śrubą mocującą.
Sędziowie FIA dokonali w sobotę analizy materiałów wideo oraz przeprowadzili rozmowy z delegatem technicznym organu zarządzającego - Jo Bauerem, Sergio Perezem, menedżerem Force India - Andy'ym Stevensonem oraz osobą odpowiadającą za obsługę pistoletu pneumatycznego.
W ostatecznej wersji orzeczenia Bauer przychylili się do teorii przedstawionej przez Szafnauera. W oświadczeniu możemy przeczytać, że
Stewardzi podkreślili, że operator pistoletu pneumatycznego nie popełnił błędu w zamontowaniu koła bądź też sprawdzeniu poziomu jego bezpieczeństwa.
Force India zostało ukarane grzywną za wypuszczenie na tor bolidu Sergio Pereza z niedokręconym kołem.
Do incydentu doszło w piątek, podczas drugiego treningu przed Grand Prix Francji. W sobotę sprawą zajął się zespół sędziów sportowych, który nałożył na zespół grzywnę 15 tysięcy euro. Druga część kary - 85 tysięcy euro, została zawieszona na okres dwunastu miesięcy.
Wstępna analiza FIA sugerowała, że do nieprawidłowego zamocowania koła mógł przyczynić się odłamek, który znalazł się pomiędzy obręczą a piastą. Z kolei dyrektor operacyjny Force India - Otmar Szafnauer, sugerował, że jego ekipa mogła doświadczyć problemu ze śrubą mocującą.
Sędziowie FIA dokonali w sobotę analizy materiałów wideo oraz przeprowadzili rozmowy z delegatem technicznym organu zarządzającego - Jo Bauerem, Sergio Perezem, menedżerem Force India - Andy'ym Stevensonem oraz osobą odpowiadającą za obsługę pistoletu pneumatycznego.
W ostatecznej wersji orzeczenia Bauer przychylili się do teorii przedstawionej przez Szafnauera. W oświadczeniu możemy przeczytać, że
problem nie był spowodowany niewłaściwym lub niedokładnym przytwierdzeniu koła, ale raczej wadą polegającą na słabym osadzeniu trzech śrub mocujących.
Stewardzi podkreślili, że operator pistoletu pneumatycznego nie popełnił błędu w zamontowaniu koła bądź też sprawdzeniu poziomu jego bezpieczeństwa.
KOMENTARZE