Villeneuve nie widzi szans na postępy Williamsa w sezonie 2018

Mistrz świata z 1997 roku uważa, że Claire Williams nie jest dobrym liderem zespołu.
13.07.1813:59
Nataniel Piórkowski
4916wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jacques Villeneuve nie widzi żadnych szans na to, by Williams mógł dokonać w tym sezonie znaczących postępów. Kanadyjczyk obawia się, że przez błędy w zarządzaniu zespół jest "martwy".

Brytyjska stajnia zdobyła jak dotąd tylko cztery punkty, będące nagrodą za ósme miejsce zdobyte przez Lance'a Strolla w szalonym wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu.

Pytany o to, czy jego zdaniem Williams jest w stanie dokonać postępów jeszcze w tym sezonie, Villeneuve odrzekł: Nie. Zespół jest martwy. Nie ma kierownictwa.

Korzeni tego stanu trzeba szukać w decyzji z 2013 roku. Mogli powierzyć władzę spadkobierczyni lub spadkobiercy. Zamiast Jonathana [Williamsa, który dowodzi dywizją Williams Heritage] wybrali Claire. Duży błąd. Oczywiście, wystarczy tylko spojrzeć na to, gdzie obecnie znajduje się zespół.

Claire Williams objęła stanowisko wiceszefowej zespołu na początku sezonu 2013. Zespół zdobył wtedy zaledwie pięć punktów i ukończył mistrzostwa na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Zapewnił sobie jednak dostawy topowych silników Mercedesa, które dały mu dobre wyniki w dwóch kolejnych sezonach. W 2014 Williams zdobył dziewięć miejsc na podium i wywalczył jedno pole position, kończąc zmagania jako trzecia siła stawki. Było to najlepsze osiągnięcie ekipy od 2003 roku. W kolejnym sezonie stajnia z Grove powtórzyła ten sukces, ustępując jedynie Mercedesowi i Ferrari.

Zdaniem Villeneuve'a kierownictwo Willamsa jest kompletnie ślepe na to, jak wygląda sytuacja zespołu. Jeśli się nawaliło, to trzeba się do tego przyznać. Nie wiem, jak mogą z tego wyjść. Zupełnie tego nie widzę. Mają dwóch kierowców bez doświadczenia. To nie pomaga, nie w przypadku takiej stajni.

Mistrz świata z 1997 roku uważa, że Siergiej Sirotkin ma szczęście mogąc ścigać się w Formule 1, nawet jeśli reprezentuje barwy najgorszego zespołu. Kanadyjczyk zaznacza jednak: Mając w zespole Lance'a i jego rodzinę, całą politykę, niczego nie można się nauczyć.

Williams odmówił komentowania słów Villeneuve'a.

W ubiegłym tygodniu Claire Williams zaznaczyła, że zespół zidentyfikował już słabe punkty wymagające poprawy. Przeprowadzając taką analizę zawsze odnajdziesz inne pożary, które wymagają ugaszenia. Z tej perspektywy to prawdopodobnie bardzo przydatne ćwiczenia. Przejście przez ten proces pomaga zidentyfikować wszystkie słabości. To da nam szansę postawienia większych kroków naprzód.

KOMENTARZE

15
marios76
15.07.2018 07:15
@Aeromis Ja do lozka nikomu nie zagladam, kiedys tu na forum bylo wspomniane zycie prywatne szefowej Williamsa. Zastanawialem sie jak to delikatnie określić, ale chyba wprost mozna, ze tu nie chodzi o sport... "sprzedała". A czy zespół czy siebie, to jak komu po myśli ;) Jakby jej nie krytykowac, to jednak calkowicie oddana sprawie... :)
Aeromis
15.07.2018 12:10
@RY2N Villeneuve dużo mówi, nic dziwnego że czasem z sensem. Nawet ślepej kurze może trafić się ziarno ;) @kumien Kaltenborn raczej nie była zainteresowana sukcesami sportowymi, o ile w ogóle miała być. Zespół miał zarabiać na paydriverach i przetrwać - i się udało. Nie sądzę aby udało jej się odnieść sukces sportowy z bogatą stajnią (choć nigdy nie wiadomo), dla mnie to była raczej księgowa i to tez nie doskonała. Claire to inna para kaloszy. Wydaje mi się że pozwoliła by sponsorzy opanowali zespół, w dodatku sama się hajtnęła na początku roku z agentem Lance'a Strolla. Narzeka na brak kasy, na całą F1, obraża się. Raz mówi że zespól nie przetrwa, drugi że zespół jest zabezpieczony. Williams prawdopodobnie wymaga sporej przebudowy, mówi o tym, ale nic nie robi. Pod jej panowaniem Williams blokuje kasę dla Force India, a ona sama bardziej zajęta jest dzieckiem niż F1. Nie ma też raczej w sobie nic z fajterki, a Kaltenborn jednak miała i na pewno nie sprawiała wrażenia rozregulowanej emocjonalnie.
RY2N
14.07.2018 03:59
nie wiem który z nas zwariował, ale pierwszy raz w życiu zgadzam się z wypowiedzią Villeneuve'a.
Janusz Korwin-Mikke
13.07.2018 07:29
Jacques kup akcje Williamsa i sam siebie posadź w aucie. Będziesz jako kierowca i sponsor jednocześnie :)
bartoszcze
13.07.2018 06:01
Jakby Żak był szefem zespołu, to po pierwszym teście przedsezonowym byłoby wiadomo, co poprawić w bolidzie i zacząć stawać na podium. A nie, czekaj...
dulk
13.07.2018 05:08
[quote="marios76"]A kto wybiera kierowców? ;) Maja takich, jakich chcieli.[/quote] ja tylko piję do tego że bolid może być całkiem normalny - taki jak ma Force India , McL i inni ze środka stawki - klon Paddyego jest pewnie po prostu mało stabilny i ciapciaki nie są go w stanie okiełznać, Lance nawet na konsoli ma z tym problem (sam do tego się zresztą przyznał :) ) ale nic straconego - jest kierowca co by go ogarnął :) pewnie gotowy na każde zatrucie panów $$ - może jakiś odważniak z inżynierów dosypie coś im w jakiś weekend by odpoczął któryś na 3 dni
Rasputin
13.07.2018 02:39
Jeżeli Kalteborn sobie kiepsko radziła to Claire radzi sobie katastrofalnie. Do tego jako dwóch kierowców bez ambicji których jedynym argumentem są pieniądze z czego jeden dodatkowo jest pajacem (Stroll) a drugi jest po prostu beznadziejny (Sirotkin)
marios76
13.07.2018 02:08
@dulk A kto wybiera kierowców? ;) Maja takich, jakich chcieli.
Pauree
13.07.2018 01:11
@Tetracampeon - dlaczego uważasz, że legendarne zespoły odchodzą? Williams wprawdzie znajduje się w tym sezonie na dnie, ale to tylko za sprawą tego, że Paddy projektował bolid od zera... i że mają dwóch ciapciaków za kierowców. Ostatnie trzy lata nie były takie złe, biorąc pod uwagę to, że prym mimo wszystko wiodły trzy zespoły: Ferrari, Mercedes i Red Bull. No a McLaren - sami wszyscy wiemy: Honda. Na przestrzeni ostatnich ~15 lat nie odeszła chyba żadna wielka marka i nie wydaje mi się, żeby upadek Williamsa bądź McLarena był też jakoś szczególnie realny.
JuJu_Hound
13.07.2018 12:52
W programie dokumentalnym z poprzedniego roku pt. Williams https://www.imdb.com/title/tt6981046/ , wypowiada sie wlasnie wspomniany Jonathan, dla ktorego decyzja ojca o powierzeniu sterów zespołu siostrze była niezrozumiała i rozczarowujaca. Relacje pomiedzy Jonathanem i Claire nie należą do najlepszych.
Tetracampeon
13.07.2018 12:51
[quote]Villeneuve nie widzi szans na postępy Williamsa w sezonie 2018[/quote] Chyba już nikt nie widzi szans na postępy Williamsa w sezonie 2018. Na niejednym portalu o F1 czytałem komentarze, w których naśmiewano się z Williamsa. Beznadziejny bolid, beznadziejni kierowcy, beznadziejne wyniki. Zero ambicji na powrót do czołówki. Brak ducha walki i współzawodnictwa w Williamsie. Żal na to wszystko patrzeć. Smutna prawda jest taka, że legendarne zespoły, które w przeszłości zdobywały najcenniejsze trofea, zwycięstwa i tytuły niestety powoli odchodzą. W dzisiejszych czasach Formuła 1 to wyścig korporacji, gdzie kierowcy, a tym bardziej tradycja mają minimalne znaczenie. Nie dziwię się, że popularność tego sportu spada - kibiców nie interesują zmagania korporacji.
Pauree
13.07.2018 12:31
Sęk w tym, że on często mówi coś mądrego. Tylko że wielu ludzi za "mądre" uważa tylko to, co zgadza się z ich przekonaniami.
Matthias
13.07.2018 12:28
Cuda się jednak zdarzają. Villeneuve powiedział coś mądrego.
dulk
13.07.2018 12:20
to raczej kierowcy są na maxa do d... wsadz Alonso do Williamsa i zdobędzie tyle samo punktów co teraz w McL - po prostu będzie 1sek szybszy od tej obecnej parodii kierowców która tam teraz za kasę taty/wujka jeździ
kumien
13.07.2018 12:07
Jedna kobieta już prawie pogrążyła inny zasłużony zespół, ale i tak nie winiłbym Claire. Wszyscy dyrektorzy powinni być do wymiany, a Paddy powinien spalić się ze wstydu, że tak niezdarnie skopiował poprzedni bolid Mercedesa. W sumie nawet kij, że niezdarnie, ale nie potrafi zrozumieć co w nim nie działa. Trochę kabaret.