Hamilton: Wyścig na Hungaroringu może okazać się procesją
Kierowcy mają na Węgrzech olbrzymie problemy z przegrzewaniem się opon.
28.07.1810:39
1156wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton obawia się, że niedzielny wyścig o Grand Prix Węgier może okazać się procesją.
W piątek kierowcy mieli wyraźne problemy z upalnymi warunkami i narzekali na szybko przegrzewające się opony. Sam Hamilton kilkukrotnie szeroko wyjeżdżał poza tor i blokował koła na dohamowaniach.
Nowy lider klasyfikacji generalnej, który kończył oba treningi na piątym miejscu, stwierdził nawet po jednym z szerszych wyjazdów w szykanie, że opony w jego bolidzie znajdują się w fatalnym stanie.
Lewis Hamilton obawia się, że niedzielny wyścig o Grand Prix Węgier może okazać się procesją.
W piątek kierowcy mieli wyraźne problemy z upalnymi warunkami i narzekali na szybko przegrzewające się opony. Sam Hamilton kilkukrotnie szeroko wyjeżdżał poza tor i blokował koła na dohamowaniach.
Nowy lider klasyfikacji generalnej, który kończył oba treningi na piątym miejscu, stwierdził nawet po jednym z szerszych wyjazdów w szykanie, że opony w jego bolidzie znajdują się w fatalnym stanie.
Jestem sobie w stanie wyobrazić, że w niedzielę walka będzie wyglądała jak przejeżdżający pociąg. Możemy nie zobaczyć wyprzedzających się bolidów. Tak to wygląda. Mamy tu do czynienia z konkretnymi temperaturami. Na tego typu torze, składającym się z następujących po sobie zakrętów, nie ma ma nawet miejsca na to, aby schłodzić opony- powiedział kierowca Mercedesa.
Wygląda na to, że na ten tor Pirelli powinno przygotować specjalny rodzaj ogumienia. Dopiero wtedy możliwe byłoby naciskanie i bliska jazda za innymi bolidami. Potrzebujemy opony, która nie przegrzewa się tak łatwo jak ta obecna. Teraz dochodzi do tego w oka mgnieniu.
KOMENTARZE