Pierwsze GP Wietnamu może odbyć się w sezonie 2020

Charlie Whiting odwiedził niedawno Hanoi, aby poznać plany organizatorów imprezy.
08.10.1810:11
Nataniel Piórkowski
2511wyświetlenia


Plany organizacji Grand Prix Wietnamu znajdują się w zaawansowanej fazie - potwierdził dyrektor wyścigów Formuły 1, Charlie Whiting.

Brytyjczyk odwiedził niedawno stolicę państwa - Hanoi, aby poznać proponowany układ toru. Według oficjela FIA inauguracyjna edycja wyścigu o GP Wietnamu może odbyć się już w sezonie 2020.

Nie ma rzeczywistych postępów w budowie toru, ale zostało wybrane miejsce, w którym powstanie nasz obiekt. Projekt znajduje się w zaawansowanej fazie planowania. Z tego co wiem celem jest zorganizowanie pierwszego wyścigu w sezonie 2020. Bazując na poprzednich doświadczeniach nie powinno być to problemem - powiedział Brytyjczyk podczas spotkania z dziennikarzami po GP Japonii.

Według obecnej propozycji tor będzie przebiegał po istniejących ulicach a sekcja prostej startowej i budynków w alei serwisowej zostanie specjalnie wybudowana na potrzeby wyścigu, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Marina Bay Street Circuit w Singapurze.

Tor przebiega głównie przez ulice. Jest też sekcja, która nie została jeszcze zbudowana. To otwarta przestrzeń, gdzie mają znaleźć się budynki alei serwisowej. Zostanie tam stworzona część toru. Nie istnieje ona jeszcze obecnie, ale stanie się normalną drogą - tłumaczył Whiting

W tym roku Red Bull Racing zorganizował pokazy bolidu F1 na ulicach miasta Ho Chi Minh.

KOMENTARZE

4
bartoszcze
08.10.2018 10:45
[quote="Zomo"]W Europie chyba tylko UK (Silverstone) ma problem zapelnic trybuny na GP.[/quote] Przeciwnie - Silverstone bije rekordy frekwencji, tylko nie wystarcza to na zbilansowanie się imprezy. Problem z frekwencją miały dotąd Niemcy raczej.
Zomo
08.10.2018 09:26
[quote="bartoszcze"]Co poradzić, że na te fajne tory nikt nie chciał przychodzić.[/quote] W Europie chyba tylko UK (Silverstone) ma problem zapelnic trybuny na GP. Tu nie chodzi o kase od kibicow ale kase od lokalnych kacykow ktorzy chetnie sypia groszem aby podbudowac swoje zszargan reputacje. Inna sprawa to jak rozwija sie Wietnam w porownaniu do Polski czy nawet Czech. 30 lat temu my mielismy potezna infrastrukture i przemysl wlasne programy budowy motocykli, samochodow, samolotow, okretow, elektroniki i innego roznorakiego sprzetu - a oni produkowali pingpongi i to nie najlepszej jakosci (chinskie byly lepsze). Teraz Wiertnam bedzie mial GP Formuly 1.
bartoszcze
08.10.2018 08:41
@rno2 Co poradzić, że na te fajne tory nikt nie chciał przychodzić.
rno2
08.10.2018 08:39
Kolejny uliczny tor, który poza ładną otoczką i niekończącą się serią zakrętów pod kątem prostym nie będzie niczego ciekawego oferował... Wolałbym, żeby F1 ścigała się na torach, które uwalniają potencjał tych maszyn. Z kalendarza odchodzą takie fajne tory jak Istanbul Park czy Sepang, a na ich miejsce wchodzą buble uliczne...