Prost: F1 powinna uprościć przepisy

Czterokrotny mistrz świata uważa, że silniki i bolidy stały się zbyt skomplikowane.
12.10.1811:23
Nataniel Piórkowski
2560wyświetlenia
Embed from Getty Images

Formuła 1 musi uprościć przepisy, jeśli chce zapewnić swym fanom lepsze widowisko - uważa czterokrotny mistrz świata, Alain Prost.

Francuz, który obecnie pełni rolę specjalnego doradcy ekipy Renault Sport, przekonuje, że sport był lepszy, gdy przepisy i bolidy były mniej skomplikowane.

Najbardziej skomplikowane są przepisy silnikowe. Każda zmiana w tym zakresie pociąga za sobą znaczące koszty. Powinniśmy jednak sprawić, że jednostki F1 staną się mocniejsze a kierowcy będą mogli korzystać z większego zapasu paliwa. Chcemy lepszych osiągów - wyjaśniał Prost w rozmowie z Ouest-France.

Konstrukcja silnika F1 powinna być prostsza. Stworzyłoby to miejsce dla niespodzianek, pomysłowości. To kierowca powinien tworzyć różnicę. Byłoby to lepsze od maszyn wojennych, które oglądamy obecnie, gdzie osiemdziesiąt procent osiągów to aerodynamika i silnik. Chciałbym tutaj większej równowagi.

Prost wątpi, że zmiany w przepisach technicznych na sezon 2019, zakładające między innymi uproszczenie przedniego skrzydła, poprawią widowisko na torze. Gdyby to ode mnie zależało, to zrezygnowałbym z dyfuzorów. W moich czasach mieliśmy różne koncepcje, osiągi stały na wysokim poziomie, a mimo tego bez problemu mogliśmy jechać blisko siebie. Aerodynamika bolidów musi być prostsza.

Francuz zwraca uwagę, że kilkadziesiąt lat temu Formuła 1 była zdecydowanie bardziej różnorodna, W jednym sezonie mieliśmy turbo, V8, V10, V12, opony Michelin, Goodyear i Pirelli. Nie możemy wrócić do tego stanu, bo mocno skomplikowalibyśmy sobie życie stosując różne technologie.

KOMENTARZE

9
marios76
12.10.2018 02:31
@F1V0 Alain wie co mowi! W czasach Prosta to kierowca robil roznice. Dlatego uciekl z McLarena :) Przepisy, a co za tym idzie sa ZBYT skomplikowane, rozbudowane... przez to jest drogo. Nie podoba mi sie jazda cysternami na jedem... wymuszony postoj w boksie. Stoisz 2-3 sekundy, tracisz 25 na przejazd. Ciezko potem odrabiac sekunde na okrazeniu, dlatego minimalizuje sie liczbe postojow, jadac nieco wolniej niz mozliwosci pozwalaja.
bartoszcze
12.10.2018 02:26
[quote="F1V0"]Gdyby starali się jechać jak najszybciej jak potrafią to by zniszczyli opony i musieliby jechać na co najmniej 2 pitstopy.[/quote] Co w efekcie byłoby wolniejsze niż jazda na 1 pitstop :)
ymru
12.10.2018 12:57
Prost by "uprościł", bo teraz jest zbyt "sennie" HEHEHE :P
F1V0
12.10.2018 12:17
[quote]To kierowca powinien tworzyć różnicę. Byłoby to lepsze od maszyn wojennych, które oglądamy obecnie, gdzie osiemdziesiąt procent osiągów to aerodynamika i silnik. Chciałbym tutaj większej równowagi”.[/quote] No pewnie. Bo kiedyś to była walka jak McLareny dublowały całą stawkę albo jak Williams dominował. A no chyba, że on mówiąc "To kierowca powinien tworzyć różnicę" stara się powiedzieć, że on był taki dobry, że samymi umiejętnościami dokładał innym(poza Senną) sekundę na okrążeniu. @rno2 A widzisz jak kierowcy jeżdżą? Oni nie cisną na maxa. Gdyby starali się jechać jak najszybciej jak potrafią to by zniszczyli opony i musieliby jechać na co najmniej 2 pitstopy.
Pieczar
12.10.2018 10:10
Prost chyba już zapomniał w czym zdobył swój ostatni tytuł ;)
rno2
12.10.2018 09:58
@kumien Myślisz o tych samych oponach, których aktualnie się używa w F1, i na których wygrywa się większość wyścigów jadąc na 1 pitstop? :-)
bartoszcze
12.10.2018 09:58
[quote="kumien"]Prost trochę idealizuje stare czasy.[/quote] Wczoraj ktoś przypomniał odrębną klasyfikację dla samochodów bez turbo, bo nie miały żadnych szans. Nikt nie pamięta zwycięzców tej klasyfikacji.
kumien
12.10.2018 09:43
Wydaje mi się, że Prost trochę idealizuje stare czasy. Kiedyś Williams i McLaren wywalał kupę kasy na nowości i było lepiej? Zawsze bolid dawał przewagę i stanowił o większości przewagi danego kierowcy. Rozluźnienie przepisów spowoduje kolejny wyścig zbrojeń w silnikach, bo teraz dorzucenie kolejnego 1 KM nie jest już takie proste jak na początku rozwoju, więc docelowo silniki powinny się wyrównać. Mam nadzieję, że głównie chodzi mu o dyfuzory w bocznych sekcjach, a nie te przy tylnej osi, które dociskają bolid do ziemi. I też nie zgodzę się z maksymalnym uproszczeniem aero. Chyba zamiast tego wolałbym zmienne nachylenie przedniego i tylnego skrzydła a'la DRS, gdzie 1,5 sekundy za danym kierowcą bolid za nim mógłby generować większy docisk w zakrętach. Dzięki temu można byłoby zrezygnować z DRS na prostych. Do tego oczywiście powrót tankowania i normalnych opon, które nie rozpadają się po kilku okrążeniach.
bartoszcze
12.10.2018 09:40
[quote] Stworzyłoby to miejsce dla niespodzianek, pomysłowości. To kierowca powinien tworzyć różnicę.[/quote] Nieeee, to się absolutnie nie kłóci ze sobą xDDD