Stroll: Schumacher mógłby przejść do Formuły 1 bezpośrednio z F3

Kierowca Williamsa podkreśla jednak, że różnica między bolidami jest gigantyczna
11.10.1814:34
Mateusz Szymkiewicz
4515wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lance Stroll uważa, że Mick Schumacher byłby w stanie dołączyć do Formuły 1 bezpośrednio z F3.

Niemiec na rundę przed końcem sezonu europejskiej F3 dysponuje przewagą 49 punktów nad drugim Danem Ticktumem. Według współtwórcy największych sukcesów Michaela Schumachera - Rossa Brawna, naturalnym krokiem dla Micka będzie Formuła 2, natomiast Jean Todt uważa, iż dla 19-latka jest zdecydowanie zbyt wcześnie na F1.

Mimo to Lance Stroll, który po wygraniu F3 zadebiutował w barwach Williamsa w sezonie 2017, stwierdził, że Schumacher mógłby już teraz sprawdzić się w Królowej Sportów Motorowych. Kanadyjczyk zapytany, czy Mick może skorzystać na startach w Formule 2, odpowiedział: To jest bardzo zależne od kierowcy. Nie uważam, by któraś z opcji była zła lub dobra. Niektórzy kierowcy od razu otrzymują szansę wejścia do Formuły 1 i korzystasz z tego. Pozostali zawodnicy mają inną sytuację. Każdy znajduje się w unikalnym położeniu.

Stroll uważa, że największą zmianą po przejściu do F1 były dla niego opony dostarczane przez Pirelli. Bardzo szybko przyzwyczajasz się do mocy, to kwestia optymalizacji bolidu. Podobnie jest z oponami. To zdecydowanie duży krok względem Formuły 3, różnica na torze wynosi od piętnastu do dwudziestu sekund. Miałem szansę prowadzenia starego bolidu [Williamsa], ale dzięki nowym regulacjom obecne maszyny są o siedem sekund szybsze w porównaniu do sezonu 2014.

19-latek dodał, że obserwuje poczynania Micka Schumachera w barwach ekipy Prema, z którą zdobył swój tytuł w Formule 3. Wykonuje naprawdę dobrą pracę, zwłaszcza w drugiej połowie sezonu. Wygląda na to, że poskładał wszystko w całość. Mistrzostwa jeszcze się nie skończyły, ale mam nadzieję, iż zdobędzie tytuł. Ma niezłą przewagę. Liczę, że zarówno on jak i zespół wykorzystają to.

KOMENTARZE

17
MegaZmiya
15.10.2018 07:28
Za kazdym razem jak czytam niepochlebne komentarze na temat Lance'a robi mi sie poniekad troche przykro, bo nie jest zlym kierowca. Rozumiem, ze w duzej mierze jego kariera to zasluga jego ojca ale tytul w F3 chyba nie wzial sie z nikad, hmm?
bartoszcze
12.10.2018 05:12
[quote="Gzehoo92"]Ile razy Kubica walczył o zwycięstwo[/quote] Tak realnie to poza tą Kanadą to może ze dwa... Jeździł samochodami, które dawały szansę dojechania na podium, Heidfeld zdobył nimi 8 podiów (Kubica 9). Stroll w debiucie jeździł samochodem, którym zdobył jedyne podium dla zespołu (i w ogóle dla zespołów spoza Top3), w drugim sezonie jeździ crapem (a podia zdobywają samochody z Top3 poza jednym jedynym). Więc masz odpowiedź na swoje pytanie - Kubica mając samochód zdolny do walki o podium raz wygrał szczęśliwie, Stroll mając samochód zdolny do walki o punkty raz szczęśliwie zdobył podium (jeszcze jedno okrążenie i zostałby przeskoczony przez VET/HAM).
Pauree
12.10.2018 04:36
Tylko że to (tutaj pod artykułem) jest bardziej nagonka na to, co on sam mówi i jak się zachowuje - bo można nie mieć wyników, tak jak nie ma ich Stroll, ale nie ma co się głupio uśmiechać i twierdzić, że wszystko jest okej, kiedy jest bardzo nie okej. A mogę jeszcze przypomnieć, kiedy zamiast zbierać doświadczenie, dzieciak narzeka że musi jeździć po ulicach Monte Carlo... Jest coś takiego jak pokora - i on o tym chyba nie wie. I pod kloszem, który nakłada na niego jego ojciec, raczej się tego nie dowie...
Simi
12.10.2018 04:19
@Pauree Jasne, samej postaci Kubicy i Strolla nie ma co porównywać, ale koniec końców, fartownie czy nie, Stroll podium zdobył. Równie dobrze mógł skończyć wyścig na bandzie. Żeby była jasność, to nie sprawia, że nagle można opowiadać o świetnym i błyskotliwym debiutanckim sezonie Kanadyjczyka, ale należy też pamiętać, że kilka przebłysków (głównie w qualu) miał. Co do mistrzostwa w F3 - nawet jeśli okoliczności mu sprzyjały, gdydy był takim totalnym cieniasem to tytułu by nie zdobył. Poza tym - znalazłem się w dziwnej sytuacji broniąc kogoś o kim sam nieraz mówiłem, że radzi sobie zbyt słabo, nie myśl więc, że muszę "czytać o opiece jaką Lawrence otaczał (i nadal otacza tak BTW) syna", by przejrzeć na oczy. Wiem, że jak dotąd, Lance w F1 nie radzi sobie wystarczająco dobrze, czasem tylko czuję, że być może nagonka na niego jest nieco za duża zważywszy na to, że ma ledwie 20 lat i został rzucony na głęboką wodę przeskakując z F3 od razu do F1.
Gzehoo92
12.10.2018 03:02
[quote="Simi"]Inna sprawa, że jeszcze nigdy nie czytałem tu wyliczanki o tym ilu to kierowców musiało odpaść z GP Kanady 2008, żeby Kubica musiał wygrać swój pierwszy i ostatni wyścig w karierze.[/quote] Ile razy Kubica walczył o zwycięstwo, a ile razy Stroll walczył o podium?
Rasputin
12.10.2018 02:35
@Simi Może chodzi o to że Stroll jest skończonym pajacem
Pauree
12.10.2018 12:50
@Simi - krytykowanie pay driverów bez większych umiejętności zawsze było "modne", ale przeważnie nie brało się znikąd. Nie inaczej jest ze Strollem. Dlaczego nie czytałeś wyliczanek o Robercie? Bo to był człowiek, którego zwycięstwo obroniła jego ówczesna kariera. Oczywiście - to było fartowne zwycięstwo, ale to było zasłużone zwycięstwo. Nie będę tu wyliczał teraz różnych wybitnych manewrów, osiągnięć i wyników Roberta... ale on swoją jazdą zasłużył na to, żeby wygrać i nigdy nie dawał ludziom powodów do tego, by ci sądzili, że raz mu się udało i tylko dlatego wygrał. Tak samo nigdy tym jednym zwycięstwem nie bronił swojej kariery (czy nawet sezonu). A ze Strollem jest wręcz odwrotnie - wszyscy wiedzą, jak cieniował przy Massie, nawet niespecjalnie wyróżnia się na tle Sirotkina, a tymczasem on sam twierdzi, że miał bardzo udany debiut, a ten sezon to jest jedynie słaby przez Williamsa. Przecież na takie rzeczy się patrzeć nie da - pięść sama zaciska się do strzału :D A co do tytułu w F3. Nie chcę nic sugerować, żeby nie stać się drugim Ticktumem, ale... przypomnę tylko, że właścicielem Premy, w której Stroll wygrywał F3, był sam... Stroll. Nie było tam też wtedy żadnych uznanych nazwisk, które szczególnie mogłyby mu zagrozić i uczynić jego sukces cenniejszym. Można rzec, że Stroll zdominował sezon dopiero wtedy, gdy z F3 zniknęły takie nazwiska jak Leclerc, Giovinazzi, czy Rosenqvist. I tu kolejny pstryczek w nos dla Strolla: Rosenqvist rozniósł Giovinazziego i Leclerca, a F1 nie powąchał. Także tyle w kwestii Strolla w F3. Poczytaj o tym, jak wielką opieką otaczał Lawrence swojego syna w latach 2014 i 2015 chociażby - wtedy zrozumiesz, ile wart jest talent Lance'a i ten sukces w 2016.
JuJu_Hound
12.10.2018 09:40
Mick Schumacher powinien przejsc najpierw do F2. Zycze temu chłopakowi jak najlepiej ale chcialbym zeby pokonal długą drogę do F1 i udowodnił np takim gosciom jak Ticktum ze nie znajduje sie tam gdzie jest wyłącznie dzieki temu kogo jest synem.
Simi
12.10.2018 09:38
A ja uważam, że krytykowanie Strolla jest "modne", bo ma kasę i jest synem miliardera, przez co łatwiej mu było dostać się do F1. I żeby nie było, nie jestem jego fanem i to prawda, że na razie nie zrobił nic wybitnego w F1. Ale z drugiej strony, nie zdobywa się tytułu w F3 (i to w takim stylu) za ładny uśmiech, więc trzeba przyznać, że utalentowany to on jest. Być może wrzucili go do F1 za wcześnie i przez to nie jeździ na swoim maksymalnym poziomie, ale to może być (oczywiście nie musi) kwestia czasu. Co do jego wypowiedzi - będąc na jego miejscu też staralibyście poprawić sobie pijar poprzez zaznaczanie swoich małych sukcesów. Inna sprawa, że jeszcze nigdy nie czytałem tu wyliczanki o tym ilu to kierowców musiało odpaść z GP Kanady 2008, żeby Kubica musiał wygrać swój pierwszy i ostatni wyścig w karierze. Po prostu retoryka jest taka, że zrobił świetną robotę wykorzystując swoją okazję. W takiej sytuacji, dlaczego podium Stolla jest tylko nic niewartym fuksem?
ymru
12.10.2018 08:24
@Pauree No nie tylko Baku '17, bo jeszcze jeszcze Monza '17 - kwalifikacje.
Sar trek
11.10.2018 09:13
@Pauree Dziękuję Jakoś ostatnio nie zwracałem uwagi zbytnio na wypowiedzi Strolla, a moja pamięć jest dość ulotna. Przypomniałeś mi, dlaczego go nie lubię :D
christoff.w
11.10.2018 07:59
Sar trek@- ja bym nie chciał, mam chorobę lokomocyjną i nie umiem prowadzić... 😁
Rasputin
11.10.2018 06:50
@Pauree Nie tylko w zeszłym. W tym także ciągle przypominał o tym fartownym podium. Chyba nie tylko ja czuję niechęć do tego pajaca który do tego jest kiepskim kierowcą
Pauree
11.10.2018 05:29
@Sar trek - młodziak cały czas w poprzednim sezonie powtarzał, że idzie mu nieźle, no i że przede wszystkim osiągnął podium w debiutanckim sezonie, więc nie jest pierwszym lepszym kierowcą i że należy mu się uznanie dla jego wybitnych osiągnięć (parafrazuję oczywiście jego słowa) ;) Nie wynajdę teraz tych wszystkich jego tekstów, ale kiedy ktoś po takim wyścigu, jaki był w Baku, zachwala SWOJE osiągnięcie i cały "udany sezon" opiera na takim wydarzeniu, jest po prostu... śmieszny. Przypomnę tylko: siedmiu wyeliminowanych, dwa McLareny, dla słabiutkie Saubery, do tego Vettel z Hamiltonem po przejściach, no i silnik Mercedesa za pleckami. A były też historie, gdzie Stroll zachwalał swoją małą stratę do Massy... która wzięła się z fuksiarskiego Baku właśnie. Tego samego Baku, w którym pechowo wówczas Massa odpadł. Cała jego linia obrony to na tą chwilę Baku 2017. Sto razy Ci poszło źle? Nic straconego! Przypomnij innym, że raz się udało! ;) Ciężko to do czegoś przyrównać, ale to trochę tak jakby ludzie Ci wytykali, że kradniesz, a Ty byś się bronił tym, że przynajmniej masz pieniądze a inni mają ból, bo nie mają. A potem jeszcze twierdził, że wszystko dzięki uczciwej i rzetelnej pracy :P
Sar trek
11.10.2018 04:16
@Pauree Dlaczego tylko resztki? Stroll zrobił coś niegodnego? Widzę, że Twój komentarz ma charakter humorystyczny, ale jestem ciekawy, czy na prawdę uczynił/powiedział coś kompromitującego, bo nie mogę sobie przypomnieć, ale wiem, że mogło coś takiego się wydarzyć. On tylko realizuje marzenia za pieniądze bogatego ojca, ale tak na prawdę każdy na forum chciałby być w jego miejscu :P
Pauree
11.10.2018 02:08
Liczyłem, że Stroll pochwali się, że na jego przykładzie widać, że przeskok z F3 na F1 nie musi być bolesny... no ale jakieś resztki godności Stroll jednak ma ;-)
hubert_babica
11.10.2018 12:57
To weź i go zatrudnij do swojego zespołu