Hamilton chce jak najszybciej przypieczętować zdobycie tytułu

Kierowca Mercedesa przyznaje, że odczuwa na swoich barkach intensywną presję.
27.10.1813:56
Nataniel Piórkowski
1805wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton podkreśla, że jego celem na Grand Prix Meksyku jest przypieczętowanie zdobycia mistrzostwa świata.

Brytyjczyk podkreśla, że pomimo olbrzymiej przewagi nad Sebastaianem Vettelem cały czas odczuwa intensywną presję, która zniknie dopiero w chwili wywalczenia tytułu dla najlepszego kierowcy sezonu.

Domyślam się, że gdybym siedział w domu i śledził F1 w telewizji, to chciałbym, aby walka trwała do samego końca. Tak jednak nie jest. Gdy znajdujesz się w samym centrum walki, gdy nią żyjesz, to w pewnym momencie po prostu chcesz, aby wszystko się skończyło - niezależnie od wyniku.

Presja jest tak intensywna. Myślisz sobie, że im szybciej się to skończy, tym większą będziesz miał przyjemność. Przypieczętowanie tytułu byłoby bonusem do i tak świetnego sezonu - dodał.

Kierowca ze Stevenage nie zapomina także o zapewnieniu Mercedesowi tytułu dla najlepszego konstruktora. Do zdobycia jest nadal wiele punktów. Wiele rzeczy wciąż może pójść nie tak, jak powinno. Wiele ludzi na mnie polega. Chcę zapewnić zespołowi tytuł dla najlepszego konstruktora.

W Stanach straciliśmy trochę punktów. Będąc członkiem zespołu czułem smutek, bo naturalnie chciałem dowieźć do mety lepszy wynik. Wiem, że zrobiłem wtedy wszystko co tylko mogłem, ale przybywając tutaj i na kolejne wyścigi wiem, że zasłużyliśmy sobie na pozycję, na jakiej obecnie się plasujemy.

Scenariusze walki o tytuł w GP Meksyku

Hamilton zdobędzie mistrzowski tytuł, jeśli:

dojedzie do mety na siódmym miejscu, a Vettel odniesie zwycięstwo,
zajmie niższą pozycję lub nie zdobędzie punktów, ale Vettel nie wygra wyścigu.

KOMENTARZE

10
Staszek2010
28.10.2018 07:01
Myślałem, że to Vettel jest pod presją, bo przegrywa tytuł. Może jednak się myliłem i trudniej zdobyć 7 miejsce...
marios76
27.10.2018 06:31
@beret Staram sie byc obiektywny, pisze jak jest. A jak bedzie za pol roku, rok- to zobaczymy.
Pavlos Le Paul
27.10.2018 03:48
Może nerwy wynikają z tego, że Lewis chciałby w mocnym stylu zapewnić sobie mistrzowski tytuł, niż tylko jakimś zwykłym wynikiem.
beret
27.10.2018 03:35
@marios76 Wazne, ze przy ocenie Lewisa i Sebastiana- dodales obecnie. Bo za rok juz nie.
Simi
27.10.2018 02:42
To świetnie się rozumiemy, bo również uprawiam sport, gdzie presja wyniku właściwie nie ustaje. Ja uważam natomiast, że w takiej sytuacji w jakiej Lewis i Mercedes są obecnie wcale nie odczuwają, że mogą się rozluźnić. Zresztą wystarczy zobaczyć, że w USA nie byli w stanie wygrać, tu w treningach również mieli pewne problemy. Na pewno więc czują presję i nawet jeśli tytuł jest obecnie prawie formalnością, sądzę że odetchną, gdy go już oficjalnie przypieczętują.
Glupi Jasiek
27.10.2018 02:38
Pewnie wie coś, czego nie chciałby wiedzieć i dlatego chce mieć tytuł jak najszybciej w ręce.
marios76
27.10.2018 02:22
@Simi Nie tlumacz mi tego prosze. Uprawialem sport, wiem co to jest forma presja na wynik, cisnienie i odpowiedzialnosc. W tym wszysfkim pamietaj, ze robia to co naprawde kochaja i to za grube pieniadze. Zapewniam cie, ze przecietny Kowalski ma wieksza presje zeby starczylo od 1go do 30go bo ma rodzine na utrzymaniu, a prace za "srednia kase" przestal juz nawet lubic. To jest najwyzszy poziom i nie ma co sie tlumaczyc, tylko robic swoje. Lewisowi akurat wychodzi to lepiej niz Sebastianowi obecnie, wiec uwazam, ze te slowa sa nieco na wyrost. Zycze mu juz zdjecia tej presji, niech sie nie przejmuje :) Dla mnie idealnym scenariuszem byla by wygrana Lewisa i przypieczetowanie tytulu potem oddanie zwyciestwa Bottasowi i niech na koniec GP wygra Vettel, niech sobie podbuduje morale, tak zebysmy w kolejnym sezonie mieli piekne mistrzostwa.
Simi
27.10.2018 02:04
Komfortowo to wygląda z fotela. Dla nich to wciąż ekstremalnie ciężka praca i robienie wszystkiego na 100% tydzień po tygodniu. Tak samo jak dla kibiców dominacja jednego teamu/kierowca wydaje się być lekka, łatwa i przyjemna, tak dla nich samych to niezwykle intensywna walka, by wciąż pozostawać w najlepszej formie. Łatwo się komentuje "sprzed telewizora", inaczej jest wewnątrz tego całego cyrku.
marios76
27.10.2018 12:57
@Tetracampeon Juz ma tytul. Vettel tego nie wygra. Co to za presja?? Chyba Mercedesa, zeby jak najszybciej ;) Taki PR? Troche to slabe, ma cholernie komfortowa sytuacje. Jechac swoje jak w USA i wystarczy. Dojechac do mety bez jakiejs walki bez sensu, wlasciwie tylko jakies niewiarygodne cuda moga mu odebrac tytul... Emocje sie skonczyly.
Tetracampeon
27.10.2018 12:32
Lewisowi brakuje tylko 5 punktów do mistrzostwa, więc nie rozumiem, dlaczego odczuwa taką presję. W wyścigu nie musi podejmować zbędnego ryzyka, Brytyjczyk może jechać bez ciśnienia. Wystarczy, że dojedzie siódmy przy wygranej Vettela.