Motorsport.com: Kubica ma ofertę kierowcy rozwojowego Ferrari

Serwis informuje jednak, że trzecim zawodnikiem stajni z Maranello pozostałby Giovinazzi
28.10.1811:45
Mateusz Szymkiewicz
6143wyświetlenia
Embed from Getty Images

Włoska edycja Motorsport.com informuje, że Robert Kubica dysponuje ofertą od zespołu Ferrari, który poszukuje nowego kierowcy rozwojowego.

Stajnia z Maranello z końcem roku utraci Daniiła Kwiata oraz Antonio Giovinazziego. Rosjanin, którego obowiązki ograniczają się do pracy w symulatorze, zdołał wywalczyć angaż w Toro Rosso na sezon 2019. Z kolei Giovinazzi awansuje do funkcji kierowcy wyścigowego Saubera.

Jak podaje Roberto Chinchero z włoskiego Motorsport.com, Ferrari jest na etapie poszukiwania nowego zawodnika rozwojowego i podczas Grand Prix Meksyku miało dojść do spotkania Maurizio Arrivabene z Robertem Kubicą. Polak, który jest trzecim kierowcą Williamsa, aktualnie walczy o angaż na przyszłoroczne zmagania, rzekomo dysponując wielomilionowym wsparciem finansowym.

Z racji żywych szans Kubicy na kokpit w Williamsie, między Arrivabene a Polakiem rzekomo nie doszło do wiążących ustaleń. Dziennikarz podkreśla jednak, że gdyby 33-latek dołączył do Ferrari jako zawodnik rozwojowy, wówczas jego praca polegałaby tylko na sesjach w symulatorze przed i w trakcie weekendów Grand Prix. Rezerwowym kierowcą włoskiego zespołu ma pozostać Antonio Giovinazzi.

KOMENTARZE

13
derwisz
31.10.2018 12:13
Kubica w szybkim tempie staje sie kierowca wirtualnym. Przenosi się w swiat Matrixa?
marios76
31.10.2018 05:46
Witaj @Pietrek :)
christoff.w
29.10.2018 10:36
Stajnia z Maranello nic nie traci... Toź to ich ludzie i zespoły córki... Wszystko zostaje w rodzinie... 😁 Tylko czerwoni. Dziś/wczoraj powiedział że to było i jest jego marzenie choćby na chwilę wskoczyć w czerwony kombinezon. To może być szansa! Pokaże jak jeździ w symulatorze i makaroniarze się zorientują jakiego Asa mają w rękawie... Pardons! W kombinezonie! Tylko czy i po co miałby zakładać kombinezon do symulatora?! 😁😄
Speedy Gonzales
28.10.2018 10:20
Właśnie założyłem sobie konto... witam i pozdrawiam Wszystkich! Speedy Gonzales.
Rasputin
28.10.2018 12:58
Już dawno przestałem się łudzić że Robert wróci do stawki. W Williamsie albo zostanie Sirotkin albo wezmą Gutierreza który jest tak kiepskim kierowcą że już Nakajima czy Speed byli lepsi. Osobiście Roberta widziałbym w WTCR
marios76
28.10.2018 12:54
@mbg Bylo by fajnie - sledzilem paru kierowcow z F1 za oceanem i bylo ok; ale to chyba nie dla.Roberta?
benethor
28.10.2018 12:36
@Matthias trzeci może działać jendocześnie w kilku teamach, rzadko sie zdarza żeby trzeci był w ogóle potrzebny na torze
F1V0
28.10.2018 12:28
@Matthias Ericcson nim jest.
dulk
28.10.2018 12:28
news o tyle dobry że Williams na 100% jak nie zatrudni Kubicy to nie może liczyć że jakimś cudem pozostanie on ich kierowcą rozwojowym a jak wezmą 2 juniorów lub niedojdę Gutiereza to czeka prawdopodobnie ich powtórka tego roku no chyba że Russel jest talentem nawet większej klasy niż Leclerc i nawet bez pomocy (choćby kogoś jak Erricson) da radę wszystko sam ogarnąć
Matthias
28.10.2018 12:18
Dobra, ale jak GIO będzie trzecim Ferrari, to kto będzie trzecim Saubera?
Phaedra
28.10.2018 12:14
[quote="mbg"]IndyCar to to w czym Cię widzę. [/quote] Kubica tydzień temu na pytanie "czy orientuje się w tym co dzieje sie za oceanem" odpowiedział krótko "mam kolegę inżyniera który pracuje tu przy rallycrosie". Nie było jakiegokolwiek sygnału z Jego strony o zainteresowaniu seriami wyścigowymi w USA.
Pavlos Le Paul
28.10.2018 11:24
Przynajmniej będzie można zobaczyć Roberta w stroju Ferrari. No cóż, szkoda że tak kończymy, ale było fajnie tak przez te półtorej roku emocjonować się walka o powrót. No cóż, pozostaje nam już tylko zwykła obserwacja Formuły z pamięcią że mógł tu być Robert. Historia okrutna bywa, więc niech już tak będzie, ale pamięci mojej nic nie zmieni.
mbg
28.10.2018 11:00
F1 to już myślę skończony rozdział a takie siedzenie na "ławce" nic nie przynosi. Robert uciekaj do Stanów póki jesteś stosunkowo młody. IndyCar to to w czym Cię widzę. Za rok akurat 11 wyścigów na ulicznych/permamentnych torach i 5 na owalach. Wg mnie idealne proporcje, a Roberta akurat widzę w serii gdzie jest warkot silnika i zapach spalin. Nie to co Formula E