Renault uruchomi nową hamownię

Francuski producent będzie miał możliwość dokładniejszego testowania silników
30.01.1914:44
Łukasz Godula
2849wyświetlenia
Embed from Getty Images

Renault będzie dysponowało od przyszłego miesiąca nową hamownią, co ma zapewnić lepszą walidację niezawodności ich jednostki napędowej. Szczególnie ważne stało się to wraz z mocniejszymi wersjami silnika.

Francuski producent goni Mercedesa i Ferrari od początku ery hybrydowej w F1, jednak już 18 miesięcy temu rozpoczął inwestowanie w nowe urządzenie do testowania silników, by zapewnić sobie lepsze osiągi.

Nowa hamowania Renault, która będzie dostępna od lutego, pozwoli zidentyfikować problemy, które w innym wypadku zostałyby wykryte dopiero podczas wyjazdu na tor. Będzie mogła zostać zaadaptowana do jednostek wolnossących, doładowanych oraz elektrycznych. Jest też wystarczająco duża, by testować samochody Formuły E.

Chodziło o wykonanie kolejnego kroku w kwestii walidacji, by sprawdzić jak najwięcej elementów, które pojawią się na torze, jeszcze zanim zostaną zamontowane w samochodzie - powiedział dyrektor odpowiedzialny za rozwój sprzętu testowego w Renault, Laurent de Bailleul. Finalna faza walidacji pozwala na lepsze przygotowanie przed pierwszym testem. To prawdziwy potencjał.

Z jak największą ilością elementów jest to bardziej reprezentatywne. To kolejny krok w porównaniu z tym, jak teraz uruchamiamy silnik w fabryce, by upewnić się, że może pojawić się na torze. W tej chwili o problemach z połączeniem silnika z podwoziem dowiadujemy się dopiero na torze. Teraz będziemy widzieli te problemy o tygodnie wcześniej w Viry, więc będziemy lepiej przygotowani na testy, gdzie powinniśmy od razu mieć możliwość wyjazdu i kręcenia kilometrów, a nie odkrywać problemy. To czasami bardzo proste rzeczy, jednak naprawienie ich na torze zajmuje czas i zabiera nam cenne kilometry, gdyż godziny testowania są ograniczone, tak samo jak dni testowe.

Renault przygotowuje się do powiększenia swojej jednostki w Viry-Chatillon, która jest używana do projektowania silników F1 od czasu, gdy firma zaangażowała się w sport w latach 70. Do nowej części zostanie przeniesiony między innymi departament odpowiedzialny za kompletowanie jednostki napędowej. Nowa hamowania jest częścią większego planu Renault, gdyż będzie miała również możliwość sprawdzania silników o większej mocy, do czego F1 dąży w planach na 2021 rok.

De Beilleul powiedział: Spodziewamy się, że sprzęt będzie się starzał, gdyż hamowania wytrzymuje zazwyczaj około 10 lat, a obecna jest u kresu swego życia. To dobry moment na start tego projektu. Chcieliśmy również przygotować się do zmian w przepisach w 2021 roku. Ta hamowania będzie mocniejsza i pozwoli nam na testowanie mocniejszych silników, co współgra z planami na 2021 rok. Oczywiście to tylko jedna z możliwości, bo nic nie jest jeszcze potwierdzone.

KOMENTARZE

10
piro
30.01.2019 08:51
@Lukas Testowanie Hondy z podwoziem polega na tym że zamiast podłączać zwykłą rurę do silnika (standardowa hamownia) to skonstruowali sobie coś w rodzaju układu napędowego który podłączają do silnika. FIA zabrania testować silniki z podwoziem od bolidów poza oficjalnymi testami.
Lukas
30.01.2019 07:58
O takich hamowniach Mercedes mówił już dobre kilka lat temu, a nawet Honda zdaje się poszła w pełne testowanie z podwoziem :)
SirKamil
30.01.2019 07:30
Na tej samej zasadzie można zadać pytanie, po co w ogóle inwestowali w V6? "Jakość" produktów jakie oferowali przez pierwsze dwa lata, przyniosła im tyle siary, że lepiej wyszliby paląc tymi eurakami w piecu. Ktoś tam by się ogrzał a tak, tylko sfinansowali sobie globalny wstyd i antyreklamę. Problem polega na tym, że oni nie mieli zamysłu dostarczać klientom byle czego i tak zrobili, ale chcąc utrzymać się na szczycie z Red Bullem i przecież supermocnym wtedy Lotusem, nie docenili wyzwania i konkurencji.
Maciek znafca
30.01.2019 07:10
A po co mieliby inwestować, jak przez pierwsze lata V6 tylko dostarczali jednostki zespołom klienckim? Dla m.in. RBR, który obryzgiwal ich w mediach. Inwestują i 'zbroją' się mając dopiero własny zespół. Rozsądna strategia.
SirKamil
30.01.2019 06:44
W urządzenie tego rodzaju (i generalnie w cała fabrykę w Viry) Renault powinno zainwestować już wtedy, gdy podjęto długoterminową decyzje o zaangażowaniu jako dostawca nowych jednostek z ERS a nie czekać pół dekady, bo stara hamowania _się_musi_zużyć_
michal132
30.01.2019 06:24
lol a co ma nowa hamowania do BWM które rzuciło wszystkie siły na KERS a bolid zrobili od siekiery
slipstream
30.01.2019 05:31
Żeby się tylko Renault nie pospieszyło ze swoim planem jak swego czasu pewni Niemcy. Wybaczcie, ale jak jakiś koncern opowiada o swoich planach na konkretne lata, to mam od razu wcale nie takie różowe wspomnienia z pobytu BMW w stawce.
dulk
30.01.2019 05:09
Renault przyszłościowe będzie dopiero w 2021 o ile limity budżetowe zostaną wprowadzone
michal132
30.01.2019 03:31
ciekawe czy honda dalej testuje na jednym cylindrze :D
gpjano
30.01.2019 02:48
Daniel Riccardo wiedział co robi. Niepewny Red Bull czy przyszłościowe Renault.