Perez: Racing Point czeka trudny weekend
Meksykanin przyznaje, że tor w Bahrajnie nie odpowiada ich samochodowi.
29.03.1919:20
573wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez uważa, że zespół Racing Point spodziewa się trudnego weekendu w Bahrajnie, gdyż pętla Sakhir uwydatnia słabości ich konstrukcji. Perez był 14. w obu sesjach treningowych, kończąc dzień ze stratą 1,870 sekundy do Sebastiana Vettela.
Zapytany czy spodziewa się znacznego progresu samochodu RP19 przed kwalifikacjami, Perez powiedział:
Perez wszedł do Q3 w Melbourne, jednak uważa, że powtórka nie jest zbyt prawdopodobna w drugiej rundzie.
Lance Stroll zgodził się z partnerem zespołowym co do szans wejścia do Q3.
Kanadyjczyk był 18. w pierwszym treningu i 17. w drugim, a jego program został przerwany przez kraksę w pierwszej sesji, gdy obrócił się w czwartym zakręcie i uderzył w barierę przednim skrzydłem.
Sergio Perez uważa, że zespół Racing Point spodziewa się trudnego weekendu w Bahrajnie, gdyż pętla Sakhir uwydatnia słabości ich konstrukcji. Perez był 14. w obu sesjach treningowych, kończąc dzień ze stratą 1,870 sekundy do Sebastiana Vettela.
To nie był najlepszy dzień- powiedział Perez.
Myślę, że ten tor uwydatnia nasze słabości. Wygląda na to, że tracimy więcej niż w Melbourne. Ciężko pracujemy, miejmy nadzieję, że w nocy podkręcimy nieco tempo, odzyskamy balans i będziemy nieco bliżej.
Zapytany czy spodziewa się znacznego progresu samochodu RP19 przed kwalifikacjami, Perez powiedział:
Nie, nie wydaje mi się, byśmy mieli sporo w zanadrzu. Zobaczymy w nocy czy uda się coś zrobić.
Perez wszedł do Q3 w Melbourne, jednak uważa, że powtórka nie jest zbyt prawdopodobna w drugiej rundzie.
Nie spodziewam się wejścia do Q3, chyba że jak w Melbourne, większość zespołów popełni błąd i wtedy się tam znajdziemy- powiedział.
Jednak wygląda na to, że przed nami ciężki weekend. Wejście do Q2 będzie trudne. Naprawdę musimy spisać się idealnie w Q1, jeśli chcemy przejść dalej.
Lance Stroll zgodził się z partnerem zespołowym co do szans wejścia do Q3.
Samochód wymaga nieco pracy- powiedział Stroll.
W środku stawki jest bardzo ciasno, więc zobaczymy czy uda nam się przyśpieszyć w nocy i wrócić jutro w lepszej formie. Potrzebujemy nieco prędkości, to pewne. Na razie jest ciężko jeśli chodzi o możliwość wejścia do czołowej dziesiątki.
Kanadyjczyk był 18. w pierwszym treningu i 17. w drugim, a jego program został przerwany przez kraksę w pierwszej sesji, gdy obrócił się w czwartym zakręcie i uderzył w barierę przednim skrzydłem.
Po prostu przyśpieszyłem nieco za wcześnie- wyjaśnia.
Pierwszy przejazd, ale każdy się liczy.