Wolff: Mercedes nie ukrywa swojego tempa podczas treningów

Austriak przyznał, że na świetne wyniki zespołu w 2019 roku składa się wiele czynników.
01.05.1911:12
Mateusz Szymkiewicz
921wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff zaprzeczył, jakoby Mercedes ukrywał realne tempo swojego bolidu podczas sesji treningowych.

W większości tegorocznych Grand Prix to Ferrari było faworytem do pole position oraz zwycięstw w wyścigach. W rzeczywistości jednak to Mercedes zgarnął aż cztery dublety. Zdaniem kibiców oraz ekspertów, niemiecki zespół ukrywa przez cały weekend swoje osiągi, by przypuścić atak dopiero w najważniejszych sesjach.

Nie próbujemy nikogo oszukać - powiedział Toto Wolff, szef Mercedesa. Możecie powiedzieć «Wystarczy, stop. To już czwarty raz». W rzeczywistości musimy jednak lepiej zrozumieć oraz poprawić nasz nowy bolid. Na nasze sukcesy w pierwszych wyścigach złożyło się wiele czynników. Zespół nie popełnił żadnego błędu, podejmowaliśmy właściwe decyzje strategiczne, a kierowcy jeździli perfekcyjnie. To pozwoliło nam sięgnąć po cztery zwycięstwa, podczas gdy nasi rywale mieli więcej problemów.

Ze słowami Toto Wolffa zgadza się Mattia Binotto, który od tego roku stoi na czele zespołu Ferrari. Wielokrotnie już mówiłem, że nie powinniśmy przeceniać wyników z sesji treningowych. Zespoły realizują różne programy z innym poziomem paliwa, a także innymi trybami pracy silnika. Bardzo ciężko o konkretne wnioski. Jeśli chodzi o wyścigi, to również jest wiele powodów. Jednym z nich są opony, ponieważ jeżeli startujesz z przodu lub nieco dalej, to wówczas bardzo różni się ich praca. Dużo łatwiej jeździ się, kiedy masz pusty tor przed sobą. Poza tym nasi rywale są bardzo mocni - powiedział 49-latek.