Carey: Dwa obecne tory stracą miejsce w kalendarzu przed sezonem 2020

Szef Formuły 1 nie chciał jednak potwierdzić, które kraje będą pozbawione organizacji GP.
09.05.1919:46
Mateusz Szymkiewicz
1428wyświetlenia
Embed from Getty Images

Chase Carey potwierdził, że dwa tory obecne w tegorocznym kalendarzu stracą swoje miejsce przed sezonem 2020.

Przed kilkoma miesiącami potwierdzono, że w 2020 roku zadebiutuje wyścig o Grand Prix Wietnamu. Z kolei o organizację zmagań stara się tor Zandvoort w Holandii. Jak poinformował Chase Carey, który stoi na czele Formuły 1, przyszłoroczny kalendarz wciąż będzie liczył dwadzieścia jeden Grand Prix.

65-latek zdradził również, że z pięciu torów bez umowy na sezon 2020, dwa mają już zabezpieczoną przyszłość. Według informacji Autosportu, jednym z tych obiektów jest Monza, natomiast Hiszpania niemal na pewno pożegna się z F1.

Jesteśmy w trakcie procesu finalizacji naszego kalendarza na sezon 2020 - powiedział Chase Carey. Mamy porozumienia z dwoma obiektami, a także jesteśmy zaangażowani w rozmowy z pozostałymi trzema. Odnośnie wyścigu w Hanoi możemy potwierdzić, że prace budowlane już się rozpoczęły. To będzie wyjątkowy i wymagający uliczny tor, który będzie miał dwadzieścia dwa zakręty oraz długie proste. Byłem w Hanoi kilka tygodni temu, a ekscytacja była namacalna.

Oprócz Hanoi, mamy porozumienie z innym nowym torem, który pojawi się w kalendarzu na 2020 rok. Nie sfinalizowaliśmy liczby wyścigów na nowy sezon, ale spodziewamy się, że będzie ich dwadzieścia jeden, podobnie jak w tym roku. Zgodnie z zasadami matematyki, nie będziemy w stanie odnowić umów ze wszystkimi obecnymi obiektami. Mamy jednak wyraźny popyt na większą liczbę wyścigów i mamy nadzieję, że uda się nieznacznie poszerzyć kalendarz po sezonie 2020.