Mercedes pracuje nad usunięciem wycieku w bolidzie Hamiltona
Zespół nie spodziewa się żadnych kar i chce zakończyć naprawę przed startem wyścigu.
09.06.1919:18
750wyświetlenia
Embed from Getty Images
Mercedes walczy z czasem, aby przygotować bolid Lewisa Hamiltona do startu w Grand Prix Kanady.
W sobotę późnym popołudniem zespół odkrył wyciek z układu hydraulicznego. Rzeczniczka Srebrnych Strzał powiedziała:
Zespół z Brackley nie spodziewa się, że w wyniku napraw na Hamiltona może zostać nałożona jakakolwiek kara cofnięcia na starcie. Mechanicy mogą bowiem wyeliminować wyciek nie używając części w innej specyfikacji niż te, z którymi kierowca przystąpił do kwalifikacji.
Mercedes wprowadził w ten weekend drugą ewolucję swej jednostki napędowej. Korzystają z niej także kierowcy Racing Point i Williamsa. W piątek pod koniec pierwszego treningu do wycieku z układu hydraulicznego doszło w bolidzie Valtteriego Bottasa. Kilka godzin później, na początku FP2, awaria zmusiła Racing Point do powrotu do pierwszej ewolucji silnika w konstrukcji Lance'a Strolla.
W sobotę szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff zapewnił, że jego zespół nie rozważa zmniejszenia mocy silnika po usterce w bolidzie Strolla. Racing Point określiło ją mianem wycieku z układu hydraulicznego.
Mercedes walczy z czasem, aby przygotować bolid Lewisa Hamiltona do startu w Grand Prix Kanady.
W sobotę późnym popołudniem zespół odkrył wyciek z układu hydraulicznego. Rzeczniczka Srebrnych Strzał powiedziała:
Określiliśmy źródło wycieku po tym, jak przestały obowiązywać reguły parc ferme. Teraz z powrotem składamy bolid. Planujemy być gotowi na wyścig.
Zespół z Brackley nie spodziewa się, że w wyniku napraw na Hamiltona może zostać nałożona jakakolwiek kara cofnięcia na starcie. Mechanicy mogą bowiem wyeliminować wyciek nie używając części w innej specyfikacji niż te, z którymi kierowca przystąpił do kwalifikacji.
Mercedes wprowadził w ten weekend drugą ewolucję swej jednostki napędowej. Korzystają z niej także kierowcy Racing Point i Williamsa. W piątek pod koniec pierwszego treningu do wycieku z układu hydraulicznego doszło w bolidzie Valtteriego Bottasa. Kilka godzin później, na początku FP2, awaria zmusiła Racing Point do powrotu do pierwszej ewolucji silnika w konstrukcji Lance'a Strolla.
W sobotę szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff zapewnił, że jego zespół nie rozważa zmniejszenia mocy silnika po usterce w bolidzie Strolla. Racing Point określiło ją mianem wycieku z układu hydraulicznego.