Alonso: Obecnej sytuacji Hondy nie da się porównać do tej sprzed lat

Hiszpan odniósł się również do ostatnich spekulacji łączących go z Ferrari.
03.07.1911:38
Mateusz Szymkiewicz
3126wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso uważa, że nie da się porównać obecnej sytuacji Hondy do tej z okresu współpracy z McLarenem.

Hiszpan w latach 2015-2017 ścigał się bolidami stajni z Woking napędzanymi jednostkami producenta z Tokio. Najlepszym wynikiem Alonso było piąte miejsce, natomiast na więcej nie pozwalały w głównej mierze słabe osiągi pakietu oraz jego bardzo częste awarie.

37-latek krytykował Hondę za niski poziom dostarczanego silnika, określając go m.in. motorem z GP2. Po burzliwym okresie z McLarenem, japoński koncern w sezonie 2018 zdecydował się związać z Toro Rosso, a od tego roku z Red Bull Racing. To właśnie ze stajnią z Milton Keynes w ostatni weekend koncern odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w erze V6.

Nie da się tego porównać - odpowiedział Fernando Alonso na pytanie o sytuację Hondy z McLarenem i Red Bullem. Minęło już kilka lat i zakładam, że silnik jest już zupełnie inny. W przeszłości pracowaliśmy tak ciężko, jak było to tylko możliwe. Przekraczaliśmy dozwoloną liczbę elementów i otrzymywaliśmy kary, ale prawdopodobnie była to część procesu. Teraz mam nadzieję, że odnieśli pierwsze zwycięstwo z wielu, co będzie dobre dla sportu.

W ostatnich tygodniach Alonso łączony jest z powrotem do Ferrari. Uważa się, że Max Verstappen mógłby przejść do Mercedesa, a jego miejsce w Red Bullu przejąłby Sebastian Vettel. Tym samym w stajni z Maranello zwolniłaby się jedna posada. Kierowca postanowił jednak uciąć te spekulacje zdecydowanie. Powrót do Formuły 1? Każdego dnia pojawiają się nowe marzenia. Możliwość konkurowania o zwycięstwa w innych kategoriach wznosi mnie na inny poziom, na którym jeszcze nie byłem. Jestem bardzo szczęśliwy - zakończył Hiszpan, który planuje udział w Rajdzie Dakar 2020.