Vettel z najlepszym czasem w pierwszym treningu przed GP Niemiec

Sebastian Vettel odnotował najlepszy rezultat w trakcie porannego piątkowego treningu przed Grand Prix Niemiec. Za kierowcą Ferrari znaleźli się Charles Leclerc oraz Lewis Hamilton.

Pierwsze momenty sesji upłynęły na okrążeniach instalacyjnych. Po pięciu minutach nie mieli ich na koncie jedynie dwaj kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas oraz Lance Stroll z Racing Point. Pierwsze pomiarowe kółko przejechał Carlos Sainz, który ustanowił czas 1:17,939s. Pierre Gasly, który także pozostał na torze nieco dłużej niż większość kierowców, wykręcił rezultat o nieco ponad 3 sekundy gorszy. Francuz od samego początku narzekał na wibracje utrudniające prowadzenie bolidu RB13.

Gdy Robert Kubica rozpoczął pierwszy reprezentatywny przejazd w zmodyfikowanym Williamsie FW42, zgłosił problem z detekcją DRS w drugim punkcie pomiaru. Chwilę później, krótko przed 11:20, trening został przerwany wywieszeniem czerwonych flag, po tym jak Kevin Magnussen zatrzymał swój bolid na dojeździe do zakrętu Sachs, zgłaszając Haasowi odcięcie mocy. Guenther Steiner poinformował o tym, iż zatrzymanie miało związek z awarią jednego z sensorów jednostki napędowej.

Po holowaniu konstrukcji VF-19 do alei serwisowej, sesja została wznowiona punktualnie o 11:26. Tym razem kierowcy nie zwlekali z wyjazdem na tor. Pierwsze instalacyjne przejazdy wykonali zawodnicy Mercedesa, a niedługo później Max Verstappen korzystający z pośredniej mieszanki wskoczył na pozycję lidera tabeli, ustanawiając wynik 1:16,100. Tuż po tym Bottas pokonał pętlę Hockenheimringu w czasie 1:14,828s. Rezultat Hamiltona był o 0,7s gorszy. Obaj zawodnicy Srebrnych Strzał rozpoczęli realizację programu na miękkich oponach.

Magnussen nie spędził zbyt wiele czasu u mechaników i powrócił do jazdy po szybkiej kontroli technicznej. W międzyczasie Grosjean narzekał na dużą podsterowność w wolnych zakrętach. Francuz tracił niespełna 2 sekundy do Bottasa. Za prowadzącymi Mercedesami plasował się Verstappen a dalej duet Ferrari: Leclerc przed Vettelem. Kolejna próba pozwoliła pierwszemu z wymienionych kierowców Ferrari wskoczyć na drugie miejsce. Hamilton i Vettel także dokonali postępów, ale pozostali na pozycjach trzeciej i piątej.

Robert Kubica pracowicie rozpoczął trening. W jego dorobku znajdowało się 14 okrążeń i czas 1:17,642. Polak plasował się na dziewiętnastej lokacie, tuż nad zespołowym kolegą z Williamsa - George'em Russelem, który korzystał ze starszej specyfikacji bolidu w celu zebrania wiarygodnych danych porównawczych. Z dobrej strony prezentowali się kierowcy Racing Point w zmodyfikowanej konstrukcji RP19: Perez był szósty, Stroll dziewiąty. Poza czołową dziesiątką znajdowali się za to kierowcy McLarena: Sainz i Stroll. Na odległym szesnastym miejscu widniało nazwisko Pierre'a Gasly'ego - wiele wskazywało jednak na to, że kierowca Red Bulla wykonywał przejazdy z większym zapasem paliwa.

Około południa Russell podkręcił tempo i wskoczył na P18, rozdzielając duet Alfy Romeo: Giovinazziego i Raikkonena. W bolidzie urzędującego mistrza F2 znajdowały się miękkie opony. Bottas miał szansę na poprawę swego rekordowego wyniku, jednak zepsuł ostatni zakręt. Mało brakowało, a Fin straciłby panowanie nad kierownicą po wyjeździe na sztuczną trawę. Podobny - chociaż mniej groźny - incydent zaliczył Hamilton. Pomimo tego pięciokrotnemu mistrzowi świata udało się znacznie przebić wynik zespołowego kolegi z Mercedesa. Bottas spadł na drugą pozycję, tracąc około 0,5s do P1.

McLaren podkręcał tempo - Sainz zdołał awansować na trzecie miejsce, ale tuż po tym spadł na czwartą lokatę, za Grosjeana. Obaj kierowcy korzystali z miękkich opon, podczas gdy czołówka trzymała się pracy na pośredniej mieszance. Tymczasem Kubica znalazł się na osiemnastej pozycji, 0,6s przed Russellem.

Leclerc odebrał Hamiltonowi pierwsze miejsce po szybkim przejeździe na miękkiej mieszance. Gasly, który większość treningu spędził w dolnej części drugiej dziesiątki także otrzymał "czerwone" Pirelli PZero, na których awansował do pierwszej piątki, 0,5s za Verstappena. Świerze miękkie opony pomogły także Vettelowi, który otarł się o barierę 1m14s awansując na pozycję lidera, na której pozostał już do samego końca FP1. Leclerc był drugi (+0,25s), Hamilton trzeci (+0,3s na pośredniej mieszance).

Robert Kubica zakończył poranne zajęcia na dziewiętnastym miejscu. Krakowianin stracił 0,177s do osiemnastego Giovinazziego, który także uzyskał swój najlepszy wynik na miękkich oponach. Na dwudziestym miejscu uplasował się Russell (+0,567s do Polaka). W ostatnich dziesięciu minutach Williams skorzystał z farby flow-viz, badając przepływ powietrza wokół zmodyfikowanego bolidu Kubicy: czerwoną pomalowano nos oraz deflektory, a zieloną powierzchnie boczne.

Dwie minuty przed wywieszeniem flagi w szachownicę Bottas wypadł z toru w zakręcie Sachs, po zblokowaniu lewej przedniej opony. Fin nie uderzył w barierę, zatrzymując się na żwirowym poboczu. Wracając do jazdy reprezentant teamu z Brackley naniósł na asfalt mnóstwo drobnych kamyków.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 47°C
Temperatura powietrza: 35°C
Prędkość wiatru: 0,7 m/s
Wilgotność powietrza: 27%
Sucho