Hamilton: Na prostych tracimy 0,8s do Ferrari

Brytyjczyk liczy, że w sobotę w Soczi spadnie deszcz.
27.09.1916:56
Nataniel Piórkowski
1137wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uważa, że Mercedes traci na prostych toru w Soczi blisko jedną sekundę do Ferrari.

Lider Srebrnych Strzał zakończył popołudniowe zajęcia na czwartej lokacie, 0,798s za pierwszym Maxem Verstappenem.

Za nami dzień odkrywania i poznawania. Nie zaczął się tak źle, ale później nie notowaliśmy takich postępów jak inni. Skończyło się na tym, że na prostych tracimy osiem dziesiątych sekundy do Ferrari - powiedział kierowca ze Stevenage.

Stawialiśmy kroki naprzód, ale nasi konkurenci byli pod tym względem dużo lepsi. Teraz próbujemy ustalić, w jaki sposób możemy poprawić nasz bolid. Nie jest to jednak łatwe zadanie.

Początkowy balans był dobry. Później coś się zepsuło, ale pod koniec drugiej sesji znowu było trochę lepiej. To naprawdę szalone - cały czas śledzimy jak zmieniają się warunki na torze i próbujemy za nimi nadążyć. Zmienia się balans, wprowadzasz zmiany. Cały czas poszukujesz równowagi.

Mamy tylko kilka szans na wprowadzenie zmian w ustawieniach. Jutro czeka nas ciężki dzień, ale mam nadzieję że będzie padać. Przynajmniej tak słyszałem!.

Pytany o to, czy Mercedesowi uda się nawiązać walkę z Red Bullem i Ferrari, pięciokrotny mistrz świata odparł: To pytanie za milion dolarów. Oczywiście wierzę w chłopaków z zespołu. Nie sądzę, że wykorzystujemy maksymalny potencjał bolidu. To był nasz problem w trzech ostatnich wyścigach.