Renault nie złoży apelacji od decyzji sędziów

Zespół nie chce tracić sił i czasu na dochodzenie swych racji przed Trybunałem FIA.
24.10.1916:59
Nataniel Piórkowski
628wyświetlenia


Renault nie złoży odwołania od decyzji w sprawie dyskwalifikacji obu swych bolidów z wyników Grand Prix Japonii.

W środę FIA oficjalnie poinformowała o wykluczeniu Daniela Ricciardo i Nico Hulkenberga z końcowej klasyfikacji wyścigu na Suzuce.

Ma to związek z protestem wniesionym tuż po zakończeniu rywalizacji przez team Racing Point. Ekipa stwierdziła w nim, że Renault korzysta ze specjalnego systemu, który automatycznie dostosowuje balans hamulców.

Sędziowie stwierdzili, że o ile rozwiązanie Renault nie łamie żadnych przepisów technicznych, a system nie jest wstępnie zaprogramowany i zależny od fragmentu okrążenia.

W uzasadnieniu sędziowie dodali jednak, że innowacja stanowi pomoc dla kierowcy, ratując go przed koniecznością wykonywania szeregu regulacji na kierownicy podczas okrążenia.

W czwartek rano Renault wydało komunikat prasowy. Zaznaczyło w nim, że uważa karę za zbyt surową, ale nie będzie poświęcało czasu na dochodzenie swych racji przed Międzynarodowym Trybunałem Apelacyjnym.

Z ubolewaniem przyjmujemy decyzję zespołu sędziów sportowych - szczególnie ze względu na surowość nałożonej kary. Naszym zdaniem nie jest ona proporcjonalna do korzyści zyskanych przez kierowców, tym bardziej, że wiążą się one z systemem, który został uznany za w pełni legalny i innowacyjny.

Decyzja sędziów jest też niezgoda z karami nakładanymi za podobne naruszenia przepisów. Sędziowie potwierdzili to w swojej opinii, natomiast nie przedstawili dalszych argumentów w tej sprawie.

Ponieważ nie dysponujemy żadnymi nowymi dowodami prócz tych, które przedstawiliśmy demonstrując legalność naszego systemu a także nie chcemy poświęcać czasu i wysiłków na jałową debatę w Międzynarodowym Trybunale Apelacyjnym, w sprawie subiektywnego uznania a co za tym idzie kary, co do systemu który ogranicza obciążenie pracą kierowców bez wpływu na osiągi bolidu, postanowiliśmy nie składać odwołania od decyzji zespołu sędziów sportowych.

Formuła 1 cały czas będzie areną niestrudzonego poszukiwania nawet najmniejszych możliwości zyskania przewagi w konkurencyjności. Zawsze będziemy do tego dążyć, chociaż teraz zamierzamy kłaść silniejszy nacisk na procesy wewnętrzne, poprzedzające wdrożenie innowacyjnych rozwiązań na tor.