Vettel: Ludzie patrzą na proste, ale w Meksyku są też zakręty

Niemiec ostrożnie ocenia szanse Ferrari, choć chwali pakiet SF90.
24.10.1919:43
Nataniel Piórkowski
603wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel z dużą ostrożnością ocenia szanse Ferrari w Grand Prix Meksyku.

Przed wyścigiem na Autodromo Hermanos Rodriguez obserwatorzy przypominają o świetnych osiągach Ferrari na prostych. Mówił też o nich szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff. Austriak przewidywał, iż nadchodzący weekend może być dla Srebrnych Strzał jednym z najbardziej wymagających w całym sezonie.

Pytany o to, czy uważa, że Ferrari rozpoczyna ten weekend w roli faworyta, Vettel odparł: Nie wiem. Trochę tak, trochę nie.

Ludzie patrzą na ten tor i widzą proste. W ostatnich wyścigach byliśmy całkiem mocni na prostych, ale nie zapominajmy, że jest tu też kilka zakrętów.

Dodatkowo nie jest to obiekt, na którym decydujące znaczenie mają osiągi silnika. Owszem, mamy całkiem wydajny bolid, więc być może będzie to naszą przewagą. Zobaczymy, jak poradzimy w sobie w krętych sekcjach. Niektóre tego typu zakręty sprawiały nam poprzednio sporo problemów. Czas pokaże.

Czterokrotny mistrz świata dodał: Osobiście czuję się dość pewnie. Nie mam większych zastrzeżeń do naszego pakietu. Pewne fragmenty toru powinny działać na naszą korzyść, inne mogą nastręczyć trudności. Zobaczymy. Pogoda może trochę skomplikować ten weekend. Za wcześnie na ferowanie wyników.