Norris: Sezon 2019 był dla McLarena nowym otwarciem

"Nie stawialiśmy sobie absurdalnie ambitnych celów, nie nakręcaliśmy się na znakomite wyniki".
03.01.2019:00
Nataniel Piórkowski
815wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris uważa, że McLaren skorzystał w ubiegłym sezonie na nowym otwarciu i ostrożnym podejściu do wyznaczania sobie celów.

Ubiegłoroczne mistrzostwa okazały się dla McLarena najlepszymi od 2015 roku. Zespół zdobył 145 punktów i pokonał fabryczna stajnię Renault w walce o czwarte miejsce w tabeli konstruktorów.

Według Norrisa na sukces złożyło się wiele czynników, w tym szereg pozytywnych zmian i odejście od obiecywania niewiarygodnie dużych postępów.

Moim zdaniem jedną z najważniejszych kwestii było to, że potraktowaliśmy ten sezon jak zupełnie nowe otwarcie. Mieliśmy dwóch nowych kierowców, nowe osoby w zespole, nowych szefów z Andreasem [Seidlem] na czele. W zespole doszło do wielu zmian. Pojawił się efekt świeżości.

Po drugie ze względu na to, jak wyglądały dla nas ostatnie lata, przed tym sezonem nie roztaczaliśmy przed sobą żadnych odważnych wizji. Nie stawialiśmy sobie absurdalnie ambitnych celów, nie nakręcaliśmy się na znakomite wyniki.

Tej zimy nasi ludzie ciężko pracowali nad stworzeniem solidnego bolidu. Szczerze mówiąc po pierwszych testach nie byliśmy zbytnio zadowoleni, ale później zmieniliśmy środowisko na wyścigowe i wszystko zaczęło się składać w jedną spójną całość.

Było wiele ważnych elementów, ale dwójka nowych kierowców, nowa kadra zarządzająca, nowi ludzie - moim zdaniem to wszystko sprawiło, że ten sezon był bardziej przyjemny dla mnie, dla Carlosa i dla całej naszej ekipy.

Mówimy o naprawdę wielkim kontraście w porównaniu do 2018 roku. Wydarzyło się wiele wspaniałych rzeczy, ale mamy obszary, nad którymi nadal trzeba pracować. Nie zrozumcie mnie źle - jesteśmy zadowoleni, ale przed nami długa droga, by wejść na poziom Red Bulla, Ferrari czy Mercedesa.