Turini: Ferrari nie jest do końca zadowolone z zimowych przygotowań

Włoski dziennikarz sugeruje też, że team z Hinwil może niedługo stracić wsparcie Alfy Romeo.
15.01.2008:44
Nataniel Piórkowski
1951wyświetlenia
Embed from Getty Images

Leo Turini sugeruje, że Ferrari nie jest usatysfakcjonowane dotychczasowymi przygotowaniami do tegorocznych mistrzostw Formuły 1.

Turini, dziennikarz który od wielu lat dysponuje wiarygodnymi źródłami w Scuderii, dał do zrozumienia, iż inżynierowie z Maranello liczyli na nieco bardziej owocną zimę pod względem przygotowania nowego bolidu.

Wydaje mi się, że dotychczasowe wskazania z symulatora i tunelu aerodynamicznego nie zrobiły wrażania na inżynierach. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wciąż mają trochę czasu.

Turini odniósł się także do plotek dotyczących Sebastiana Vettela, który w kiepskim stylu przegrał ubiegłoroczny pojedynek z juniorem Ferrari - Charlesem Leclerkiem.

Nie jestem wcale taki pewny tego, że 2020 będzie ostatnim rokiem Vettela w czerwonym kombinezonie. Tym bardziej po tym, jak Verstappen przedłużył kontrakt z Red Bullem.

Zdaniem Włocha tegoroczna kampania może okazać się dla Niemca przełomowym okresem. Przynajmniej nie jest w najmniejszym stopniu dotknięty wrogim nastawieniem włoskich mediów. Prawdopodobnie z tego prostego powodu, że nieczęsto do nich zagląda.

Turini skomentował także przyszłość teamu, znanego obecnie w stawce pod nazwą Alfa Romeo. Dziennikarz przyznał, że team z Hinwil może wkrótce stracić wsparcie producenta. Obecność Alfy w F1 była wspaniałym pomysłem [Sergio] Marchionne, ale niestety wyniki sprzedaży modeli Giulia i Stelvio nie są ekscytujące.