Verstappen: Chcemy być najdalej 0,2 sekundy za Mercedesem
Holender uważa, że przy takiej stracie będzie mógł podjąć walkę z Hamiltonem.
05.02.2009:47
917wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen stwierdził, że w sezonie 2020 potrzebuje bolidu, który będzie tracił do Mercedesa co najwyżej
Holender oraz ekipa Red Bulla chcą podjąć skuteczną walkę o mistrzowski tytuł w nadchodzących zmaganiach. Pomóc ma w tym przede wszystkim układ napędowy Hondy, który w 2019 roku z każdym pakietem poprawek prezentował coraz lepsze osiągi.
Zdaniem Verstappena, Mercedes nadal będzie dyktował tempo i oczekuje, że model RB16 będzie nieznacznie odstawał od konstrukcji niemieckiego zespołu.
Holender dodał, że cieszy go również tak wczesne podpisanie nowej umowy z Red Bullem, ponieważ będzie mógł przystąpić do sezonu ze spokojną głową.
Max Verstappen stwierdził, że w sezonie 2020 potrzebuje bolidu, który będzie tracił do Mercedesa co najwyżej
0,2 sekundyna okrążeniu, by móc wywierać presję na Lewisie Hamiltonie.
Holender oraz ekipa Red Bulla chcą podjąć skuteczną walkę o mistrzowski tytuł w nadchodzących zmaganiach. Pomóc ma w tym przede wszystkim układ napędowy Hondy, który w 2019 roku z każdym pakietem poprawek prezentował coraz lepsze osiągi.
Zdaniem Verstappena, Mercedes nadal będzie dyktował tempo i oczekuje, że model RB16 będzie nieznacznie odstawał od konstrukcji niemieckiego zespołu.
Pokonanie Hamiltona mocno zależy od samochodu. Kiedy wywierasz na kimś presję, to utrudniasz mu bycie na czele. Jeżeli nikt na ciebie nie naciska, możesz jeździć na 97 lub 98 procent potencjału samochodu i nie popełniać błędów. Jeżeli zaczniemy sezon co najwyżej 0,2 sekundy za Mercedesem, będziemy mogli wywierać na nim [Hamiltonie] presję. Nie mogę się doczekać aż będę w sytuacji, w której będę mógł go naciskać. Wiem, że możemy dobrze się spisać- powiedział 22-latek.
Holender dodał, że cieszy go również tak wczesne podpisanie nowej umowy z Red Bullem, ponieważ będzie mógł przystąpić do sezonu ze spokojną głową.
Jeżeli wiesz, że są wątpliwości wokół kontraktu, wtedy nie wszystko przychodzi gładko. W pewnym momencie zaczynasz czuć się niekomfortowo, szczególnie, kiedy trzeba rozpocząć pracę nad samochodem na kolejny rok. Nie chciałem tego doświadczyć. Zamiast tego moja przyszłość jest jasna i stabilna, a ja dostrzegam środowisko zdolne do wygrywania wyścigów i mistrzostw. Chcemy od razu rzucić wyzwanie Mercedesowi.