Zanardi dostał zielone światło na testy w F1

Były kierowca F1 Alex Zanardi dostał zielone światło aby powrócić za kierownicę bolidu Formuły 1
01.11.0609:38
MDK
996wyświetlenia

Były kierowca Formuły 1 Alex Zanardi dostał zielone światło aby powrócić za kierownicę bolidu F1 wraz z zespołem BMW Sauber. Włoski kierowca, który stracił obie nogi w wypadku jaki miał miejsce w 2001 roku (w trackie wyścigu serii Champ Car na niemieckim torze Lausitzring), będzie testował w zmodyfikowanym bolidzie podczas światowego finału Formuły BMW, który odbędzie się w ostatni weekend listopada na torze w Walencji.

"Przede wszystkim pragnę podziękować zespołowi BMW za umożliwienie mi testów." - powiedział Zanardi. "Nadal nie mogę w to uwierzyć. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie dostanę kontraktu w zespole F1, jednakże samo otrzymanie szansy na ponowne poprowadzenie bolidu F1 jest wprost niewiarygodne".

"W Formule 1 wszystko podporządkowane jest zwiększaniu prędkości. Dlatego jestem naprawdę podekscytowany, że zobaczę co zmieniło się w tej materii od czasu mojego ostatniego Grand Prix w 1999 roku. Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, ponieważ zamieniłem moją pasję w zawód, który wykonuję. Pomimo bycia kierowcą wyścigowym już od jakiegoś czasu, nadal rozpala mnie myśl o ściganiu się".

"Formuła 1 jest - i zawsze będzie - królową sportów motorowych. Z niecierpliwością czekam na moment, kiedy ośmiocylindrowy silnik BMW przemówi". Zanardi po raz ostatni prowadził bolid Formuły 1 w 1999 roku. Aktualnie ściga się w mistrzostwach świata samochodów turystycznych (WTCC).


"Alessandro Zanardi to prawdziwie imponujący charakter." - powiedział szef sportów motorowych w koncernie BMW Mario Theissen. "W niebywałym pokazie woli i poświęcenia, wywalczył swój powrót do sportów motorowych i teraz udowadnia w serii WTCC, że potrafi wygrywać wyścigi na najwyższym poziomie".

"To był raczej żart, kiedy Alex spytał mnie na początku roku, czy mógłby odbyć wraz z naszym zespołem testy w bolidzie F1. Damy mu tę szansę teraz, kiedy nasi inżynierowie przygotowali specjalną wersję bolidu. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy zobaczę jego reakcję po zakończeniu testów".

Zanardi odbędzie swoje jazdy w zmodyfikowanej wersji bolidu F1.06. Bolid od zwykłej specyfikacji różnił się będzie specjalnym pedałem hamulca, który został przeniesiony na prawą stronę kokpitu. Do przyspieszania Zanardi będzie używał specjalnej manetki umieszczonej z tyłu po lewej stronie kierownicy.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
Waldy
01.11.2006 02:08
Zapewne promocja wizerunku BMW zyska dzięki takim ludziom jak Mario Theissen. Ja dodatkowo rozumiem słowa i radośc Szefa Sportów w zespole BMW gdyż jako Instr. pil organizuję wraz z naszym stowarzyszeniem obozy lotnicze z udziałem ludzi poruszających się na wózkach lub protezach i czerpię ogromną satysfakcję, gdy Ci ludzie zdobywają licencje a później startują w zawodach, rywalizując w klasie "open" (i to z medalowymi efektami). Chyba zmienię samochód skoro BMW przejawia taką filozofię w pasji czterech kółek. To prawda, że wszystko co nas otacza jest łatwiejsze i piękniejsze, gdy w ludziach jest tolerancja i zrozumienie. Lotnicze Pozdrówka dla wszystkich Fanów F1.
senninha94
01.11.2006 09:48
to chyba wyjdę na kretyna, ale dopiero teraz dowiedziałem się co się przydarzyło Zanardiemu... pamiętam, że z wielką satysfakcją oglądałem jego wyczyny w Cart, gdy zdobywał mistrzostwo a jego agresywna jazda i odważne manewry to była rozkosz dla widza. po odejściu z F1 jakoś nic o nim nie słyszałem i dopiero niedawno o przyznanym tytule mu kierowcy roku w Niemczech.Miła wiadomość, ze sie jeszcze ściga a teraz już wiem w jaki sposób i po prostu jestem w szoku... matko. Widać, że "racing is in his blood..." pełny podziw. brak mi słów..
mkpol
01.11.2006 09:06
Yes, Yes, Yes (copyright by Kazio Marcinkiewicz). To fantastyczna wiadomość. Chciałbym bardzo zobaczyć Alexa ściagającego się w jakimś pokazowym wyścigu z obecnymiu kierowcami. Pewnie nie miałby większych szans ale z pewnością nie sprzedałby tanio skóry. Jestem niezmiennie pełen podziwu dla tego człowieka, który w obliczu ogromnej tragedii jaka go spotkała potrafił zachować pogodę ducha i cieszyć się niezmiennie z tego co mu zostało. Mało tego walczy z powodzeniem o najwyższe pozycje w wyscigach WTCC. Brawo i wielki respect również dla BMW. Za to, że nie zamyka się we włąsnym grajdołku tylko szuka różnych sposobów promocji F1. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wszystko to ma na celu zwiększenie sprzedaży autek BMW, a przede wszystkim zmianę wizerunku BMW jako firmy produkującej autka dla gangsterów :-). Ale testy Alexa należy uznać za prawdziwy majstersztyk, ponieważ kierowca ten jest niezwykle popularny i wzbudza zainteresowanie w wielu krajach.
Mariusz
01.11.2006 08:59
Włoch ma pecha do F1. :( To już jego 3 podejście do F1, tym razem jednak raczej tylko symboliczne...