Szafnauer: Wolff nie zaangażuje się w zespół Aston Martina
Szef Mercedesa przed kilkoma tygodniami został udziałowcem producenta samochodów.
01.05.2010:19
Mateusz Szymkiewicz 508wyświetlenia
Embed from Getty Images
Otmar Szafnauer deklaruje, że Toto Wolff nie zaangażuje się w zespół Formuły 1 Aston Martina, który ma powstać na bazie Racing Point.
Właścicielem stajni z Silverstone jest Lawrence Stroll, który pod koniec stycznia przejął udziały w Astonie i został jego dyrektorem generalnym. Kanadyjczyk miał również przekonać Toto Wolffa do zainwestowania w producenta, co potwierdzono w ostatnich tygodniach.
Spekuluje się, że aktualny szef Mercedesa może podjąć decyzję o odejściu z ekipy, angażując się w projekt tworzony przez Strolla. Mimo to Otmar Szafnauer stojący na czele Racing Point wyklucza transfer Austriaka do jego zespołu.
Szafnauer zapytany, czy miał okazję porozmawiać z Toto Wolffem po nabyciu udziałów Aston Martina, odpowiedział:
Otmar Szafnauer deklaruje, że Toto Wolff nie zaangażuje się w zespół Formuły 1 Aston Martina, który ma powstać na bazie Racing Point.
Właścicielem stajni z Silverstone jest Lawrence Stroll, który pod koniec stycznia przejął udziały w Astonie i został jego dyrektorem generalnym. Kanadyjczyk miał również przekonać Toto Wolffa do zainwestowania w producenta, co potwierdzono w ostatnich tygodniach.
Spekuluje się, że aktualny szef Mercedesa może podjąć decyzję o odejściu z ekipy, angażując się w projekt tworzony przez Strolla. Mimo to Otmar Szafnauer stojący na czele Racing Point wyklucza transfer Austriaka do jego zespołu.
Wykonuje on niesamowitą pracę w Mercedesie. Mimo to nie wyobrażam sobie, by mógł mieć udziały w naszym zespole. Inwestycja w producenta samochodów jest czymś zupełnie innym niż w ekipę Formuły 1, która przynosi straty- powiedział Amerykanin.
Szafnauer zapytany, czy miał okazję porozmawiać z Toto Wolffem po nabyciu udziałów Aston Martina, odpowiedział:
Widziałem go kilkakrotnie podczas telekonferencji, ale nie zadawałem mu tego pytania. Znając Toto uważam, że ma absolutną rację. To był dobry moment na taką inwestycję, jeżeli weźmiemy pod uwagę cenę akcji oraz panujący trend. Toto zna się na tych sprawach i zarobił na tym duże pieniądze.
