Abiteboul: Renault nie zostałoby w F1 gdyby nie zmiany na sezon 2021
Szef zespołu zaznacza, że bez limitów budżetowych walka z TOP3 byłaby niemożliwa.
02.06.2016:25
827wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul, przyznał, że francuski producent nie byłby zainteresowany pozostaniem w Formule 1 jako
W minionym tygodniu ucięto spekulacje, które rozpoczęły się jeszcze przed globalną pandemią, jakoby Renault miałoby odejść z F1. Teoretycznie zakończenie aktualnie obowiązującego Porozumienia Concorde, a także brak zobowiązań dotyczących dostarczania silników dla innych ekip na sezon 2021, dawały zespołowi otwartą furtkę do opuszczenia sportu.
Decyzja ogłoszona przez Clotidle Delbos, tymczasową dyrektor generalną Renault, według Abiteboula dała jasno do zrozumienia, że obecność w F1 to nie tylko wydatek, ale także inwestycja, której koszty w obecnej sytuacji zmieniają się na lepsze. Renault liczyło na obniżenie wydatków od powrotu w 2016 roku i od tego uzależniało swoje dalsze zaangażowanie.
Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul, przyznał, że francuski producent nie byłby zainteresowany pozostaniem w Formule 1 jako
gracz drugiej kategorii, gdyby zmiany dotyczące budżetu na sezon 2021 nie doszły do skutku.
W minionym tygodniu ucięto spekulacje, które rozpoczęły się jeszcze przed globalną pandemią, jakoby Renault miałoby odejść z F1. Teoretycznie zakończenie aktualnie obowiązującego Porozumienia Concorde, a także brak zobowiązań dotyczących dostarczania silników dla innych ekip na sezon 2021, dawały zespołowi otwartą furtkę do opuszczenia sportu.
Było wiele spekulacji na temat zaangażowanie Renault w F1. Myślę, że teraz wszelkie plotki zostały zatrzymane i to było potrzebne- powiedział Cyril Abiteboul.
Oczywiście, ogłoszenie wprowadzenia poważnych planów, zrewidowania działań i priorytetów firmy, mogło owe spekulacje podsycić, ponieważ odejście z F1 byłoby oczywistą okazją do zaoszczędzenia pieniędzy.
Decyzja ogłoszona przez Clotidle Delbos, tymczasową dyrektor generalną Renault, według Abiteboula dała jasno do zrozumienia, że obecność w F1 to nie tylko wydatek, ale także inwestycja, której koszty w obecnej sytuacji zmieniają się na lepsze. Renault liczyło na obniżenie wydatków od powrotu w 2016 roku i od tego uzależniało swoje dalsze zaangażowanie.
Ostatecznie to jest to co chcemy robić, chcemy być konkurencyjni.To było jasne, że z aktualnymi zasadami nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby przejść ze środka stawki do walki z czołową trójką. Nie byliśmy zainteresowani byciem częścią takiego układu. Limity budżetowe jednak zmieniają sytuację razem z nadchodzącymi zmianami w przepisach technicznych- zakończył szef Renault F1 Team.