Chiny oraz Kanada mają definitywnie stracić miejsce w kalendarzu

Jeszcze dziś mogą zostać oficjalnie potwierdzone wyścigi na Mugello i w Soczi.
10.07.2010:34
Mateusz Szymkiewicz
784wyświetlenia
Embed from Getty Images

Wiele wskazuje na to, że organizatorzy wyścigów w Chinach oraz Kanadzie definitywnie stracą miejsce w kalendarzu na sezon 2020.

Runda w Szanghaju była pierwszą odroczoną ze względu na pandemię koronawirusa. Mimo to z czasem pojawiły się spekulacje na temat powrotu Chin i nie wykluczano, że zostanie tam zorganizowana podwójna runda.

Mimo to chiński rząd ogłosił właśnie zakaz organizacji międzynarodowych imprez sportowych do końca 2020 roku. Chińska Administracja zrobiła wyjątek tylko dla Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku, a także pozostałych ważnych imprez.

Odzyskania miejsca w kalendarzu ma być również niepewna Kanada, która według Le Journal de Montreal, miała zostać już zastąpiona przez portugalskie Portimao. Wysokie szanse na organizację wyścigu Formuły 1 ma mieć za to Wietnam. Prezydent Hanoi - Nguyen Duc Chung, zadeklarował w tym tygodniu, że ma nadzieję, iż wyścig będzie mógł powrócić pod koniec listopada.

Z kolei brazylijskie Globo donosi, że wyścigi na Mugello oraz w Soczi mają zostać oficjalnie potwierdzone jeszcze w piątek. Obiekt w Toskanii ma otrzymać termin tuż po Grand Prix Włoch na Monzy, natomiast Grand Prix Rosji jest łączone z dotychczasową datą pod koniec września.