Bottas: Jestem sfrustrowany

Fin wierzył, że ostatnie okrążenie pozwoli mu wygrać pojedynek o PP z Hamiltonem.
18.07.2019:11
Nataniel Piórkowski
1333wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas nie ukrywa, iż jest nieco sfrustrowany po przegraniu walki o pole position z Lewisem Hamiltonem.

Fin poprawił swój osobisty rekord z pierwszego przejazdu w Q3, jednak nie wystarczyło to do pokonania sześciokrotnego mistrza świata, który na ostatnim kółku ustanowił nowy rekord Hungaroringu: 1:13,447s.

Pytany o to, czy czuje lekką frustrację wynikającą z przegrania pojedynku o pierwsze pole startowe tak małą różnicą czasową, Bottas stwierdził: Jasne, oczywiście. Już po treningach było widać, że czeka nas ostra walka w kwalifikacjach. Dzisiejsze poranne zajęcia również nie wypały wcale tak źle.

Na początku kwalifikacji, w zasadzie to niemal do samego końca Q3, miałem problemy w pierwszym sektorze. Nie czułem się zbyt komfortowo na dohamowaniu do T1 i traciłem przez to trochę czasu.

W drugim zakręcie tył bolidu zachowywał się dość nerwowo, ale wraz z poprawą warunków panujących na torze bolid zaczął pracować jak należy. Moje okrążenie było naprawdę dobre. Myślałem, że mam szansę zdobyć pole position, ale Lewis pojechał o jedną dziesiątą szybciej.

Wykonał dzisiaj lepszą pracę i to dlatego cieszy się dzisiaj z pole position - zaznaczył.

Bottas przystąpi do GP Węgier mając nadzieję na obronienie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Fin jest pewny tempa Mercedesa pomimo tego, deszcz uniemożliwił w piątek optymalne przygotowania do wyścigu.

Opierając się na małej ilości danych, jakie udało nam się zebrać podczas pierwszego treningu, nasze tempo wyścigowe jest bardzo mocne. Oczywiście deszcz przeszkodził nam w realizacji programu zaplanowanego na piątkowe popołudnie, więc są pewne znaki zapytania. Ogólnie jednak nasz pakiet powinien dobrze poradzić sobie w warunkach wyścigowych.