Marko: Czekamy na decyzję FIA ws. bolidu Racing Point
Red Bull jest gotowy na zastosowanie identycznego modelu z AlphaTauri.
21.07.2010:33
1660wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko przyznał, że wyczekuje na decyzję FIA w sprawie bolidu Racing Point, który został oprotestowany przez Renault.
Stajnia z Silverstone przygotowała na ten rok samochód, który jest wierną kopią Mercedesa W10 z poprzedniego sezonu. Ekipa deklaruje, że wszystkie rozwiązania niemieckiej ekipy zostały przeniesione na podstawie szczegółowych fotografii.
Mimo to model RP20 budzi duże kontrowersje i Renault już po raz drugi oprotestowało kanały hamulców, które ich zdaniem są nieprzepisowe. Od tego roku każdy zespół musi samodzielnie zaprojektować ten element bolidu, podczas gdy stajnia z Enstone ma podejrzenia, iż Mercedes udostępnił Racing Point swój projekt.
Austriak zapytany, w jaki sposób Red Bull zamierza wymieniać się informacjami z AlphaTauri, odpowiedział:
Helmut Marko przyznał, że wyczekuje na decyzję FIA w sprawie bolidu Racing Point, który został oprotestowany przez Renault.
Stajnia z Silverstone przygotowała na ten rok samochód, który jest wierną kopią Mercedesa W10 z poprzedniego sezonu. Ekipa deklaruje, że wszystkie rozwiązania niemieckiej ekipy zostały przeniesione na podstawie szczegółowych fotografii.
Mimo to model RP20 budzi duże kontrowersje i Renault już po raz drugi oprotestowało kanały hamulców, które ich zdaniem są nieprzepisowe. Od tego roku każdy zespół musi samodzielnie zaprojektować ten element bolidu, podczas gdy stajnia z Enstone ma podejrzenia, iż Mercedes udostępnił Racing Point swój projekt.
Mamy nadzieję, że decyzja FIA wreszcie będzie klarowna- powiedział Helmut Marko z Red Bull Racing.
Jeżeli samochód Racing Point będzie legalny, wówczas zrobimy to samo z AlphaTauri. Będą w stawce co najmniej cztery Mercedesy, cztery Red Bulle oraz być może sześć Ferrari. Rezultat protestu wobec Racing Point może być taki, że zespół będzie w stanie zaoszczędzić pieniądze, podnosząc przy tym poziom konkurencyjności.
Austriak zapytany, w jaki sposób Red Bull zamierza wymieniać się informacjami z AlphaTauri, odpowiedział:
W dokładnie w taki sam sposób jak Racing Point. Wykonamy zdjęcia samochodu pod każdym kątem i wyprodukujemy części. Uważamy jednak, że można zaoszczędzić sobie sporo wysiłku, jasno deklarując, co jest legalne a co nie.