Mick Schumacher: Skorzystałem z kilku wskazówek od ojca

Lider klasyfikacji F2 podkreśla, że nie czuje presji w związku ze swoim nazwiskiem.
24.11.2010:46
Maciej Wróbel
1714wyświetlenia
Embed from Getty Images

Mick Schumacher zdradził, że skorzystał z jednej lub dwóch wskazówek od utytułowanego ojca na swojej drodze do Formuły 1.

21-latek jest na dobrej drodze do wywalczenia tytułu mistrzowskiego w Formule 2 w sezonie 2020. Schumacher przed ostatnimi rundami w Bahrajnie ma przewagę 22 punktów nad Callumem Ilottem i aż 44 nad trzecim Yukim Tsunodą. Coraz bardziej prawdopodobne jest również rychłe potwierdzenie startów Niemca w zespole Haas w F1 w roku 2021.

Mick Schumacher stwierdził w rozmowie z RTL, że jest pozytywnie nastawiony przed finałem sezonu Formuły 2. Wkroczyliśmy w okres przerwy ze świetnymi odczuciami po Soczi. Byłbym szczęśliwy mogąc to podtrzymać - powiedział kierowca Premy. Teraz cieszę się, że znowu będziemy się ścigać w Bahrajnie i czuję się dobrze przygotowany.

Niemiec przyznaje również, że skorzystał niejednokrotnie z porad swojego ojca i siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1, Michaela Schumachera. Oczywiście skorzystałem z jednej czy dwóch wskazówek od mojego taty. Nawet z czasów kartingu. Oczywiście jednocześnie jesteśmy zupełnie innymi osobami i mieliśmy różne doświadczenia w seriach juniorskich.

Dziś ścigamy się innymi samochodami. Mamy samochód Formuły 2, który waży 780 kilogramów, podczas gdy bolidy w jego czasach ważyły 500 kg. Oczywiście znajdzie się jedno czy dwa podobieństwa.

Będąc bardzo blisko wejścia do Formuły 1, Mick Schumacher dodaje, że zaczyna obecnie w pełni doceniać osiągnięcia słynnego ojca. To, czego on dokonał, jest zdumiewające. Doceniam to coraz bardziej z każdym dniem. Rok po moich narodzinach zdobył pierwszy z pięciu tytułów z rzędu, co nadal uważam za coś niewiarygodnego.

Szczerze jednak powiedziawszy, nigdy nie patrzyłem na niego jak na najlepszego kierowcę świata. Przede wszystkim jest on moim ojcem.

W wywiadzie udzielonym Kickerowi młody Niemiec oznajmił z kolei, że nie czuje presji związanej z byciem kolejnym Schumacherem w motorsporcie. Jeśli mam być szczery, nie czuję jakiejkolwiek presji z powodu swojego nazwiska. Większość stresu pochodzi ode mnie samego.

W przypadku awansu do Formuły 1 na rok 2021, 21-latek przyznał, że zamierza obrać takie samo podejście, jakie zapewniło mu sukcesy w niższych kategoriach. Wszystko wymaga nauki. Jeśli poświęcisz trochę czasu na detale, by skutecznie przyswoić pewne rzeczy, w dłuższej perspektywie da to lepsze efekty, niż gdybyś chciał się spieszyć.