Wolff: Nie możemy drugi raz popełnić tego samego błędu

Szef Mercedesa wzywa, by nowe silniki F1 były tańsze w rozwoju i eksploatacji.
30.11.2008:31
Nataniel Piórkowski
1659wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff zaznaczył, że Formuła 1 nie może po raz kolejny popełnić błędu, który towarzyszył zatwierdzeniu przepisów wprowadzających obecne jednostki napędowe.

Wolff bez ogródek przyznał, że niezwykle wysokie koszty rozwoju hybrydowych silników V6 nie były w pełni przewidziane w momencie finalizowania prac nad ich specyfikacją techniczną w 2010 roku.

Nie możemy powtórzyć błędu, który popełniliśmy dziesięć czy jedenaście lat temu, gdy powiedzieliśmy: «Pozwólmy inżynierom stworzyć koncepcję fantastycznej, bardzo wydajnej jednostki napędowej, której projekt jest skomplikowany a koszty rozwoju niezmiennie wysokie».

Formuła 1 planuje już wprowadzenie nowej generacji silników od sezonu 2026. Wolff podkreśla jednak, że Mercedes jest zwolennikiem agresywniejszej strategii. Zawsze popieraliśmy zamrożenie rozwoju obecnych jednostek od 2022 roku oraz przyspieszenie wejścia w życie nowych przepisów dotyczących jednostek napędowych z sezonu 2026 na 2025.

Zdaniem Austriaka kluczowym aspektem nowych regulacji musi być ograniczenie kosztów. To powinien być nasz absolutny priorytet. Wychodząc z tego punktu trzeba później ustalić konkretne rozwiązania techniczne, które pomogą nam w uczynieniu nowych jednostek reprezentatywnymi względem rynku, na którym obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój technologii stosowanych w samochodach drogowych.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że baterie stają się coraz bardziej wydajne a rekonwersja energii jest faktem. Myślę, że interesującą opcją mogą być bardziej zrównoważone paliwa - niezależnie od tego, czy mowa tu o paliwach syntetycznych czy innych. Oczywiście musimy omówić takie plany z naszymi partnerami paliwowymi, ponieważ nie chcemy eskalować wyścigu zbrojeń na tej płaszczyźnie, nawet jeśli byłaby ona ekscytująca i doprowadziła do poszukiwania nowych limitów.

Musimy znaleźć odpowiedni kompromis - podkreślił.