Russell: Utrata miejsca w Mercedesie przed GP Abu Zabi była dziwna
Brytyjczyk przyznał, że chciał wykorzystać doświadczenie zdobyte na zewnętrznej pętli Sakhir.
18.01.2110:47
1586wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell przyznał, że utrata miejsca w Mercedesie przed Grand Prix Abu Zabi była dla niego
Brytyjczyk dołączył do stajni z Brackley na drugą rundę w Bahrajnie, zastępując zakażonego koronawirusem Lewisa Hamiltona. 22-latek zakwalifikował się do wyścigu w pierwszej linii, by po starcie objąć prowadzenie i pewnie zmierzać po zwycięstwo. Ostatecznie szansę na tryumf odebrał mu błąd Mercedesa w trakcie pit stopu, a także rozerwana opona w końcówce wyścigu.
Przed Grand Prix Abu Zabi kierowca wrócił do startów z Williamsem i jak przyznał, ubolewa na tym, że na torze Yas Marina nie był w stanie wykorzystać doświadczenia zdobytego tydzień wcześniej.
Nowy dyrektor wykonawczy Williamsa - Jost Capito, przyznał, że zamrożenie rozwoju bolidów uniemożliwi ekipie wykonanie dużych postępów w 2021 roku.
George Russell przyznał, że utrata miejsca w Mercedesie przed Grand Prix Abu Zabi była dla niego
dziwna.
Brytyjczyk dołączył do stajni z Brackley na drugą rundę w Bahrajnie, zastępując zakażonego koronawirusem Lewisa Hamiltona. 22-latek zakwalifikował się do wyścigu w pierwszej linii, by po starcie objąć prowadzenie i pewnie zmierzać po zwycięstwo. Ostatecznie szansę na tryumf odebrał mu błąd Mercedesa w trakcie pit stopu, a także rozerwana opona w końcówce wyścigu.
Przed Grand Prix Abu Zabi kierowca wrócił do startów z Williamsem i jak przyznał, ubolewa na tym, że na torze Yas Marina nie był w stanie wykorzystać doświadczenia zdobytego tydzień wcześniej.
Szczerze mówiąc, uczucie związane z powrotem było dziwne- powiedział George Russell w rozmowie ze Speed Week.
Przed weekendem w Bahrajnie naprawdę chciałem przystąpić do dwóch wyścigów z Mercedesem. Pierwszą rundę chciałem potraktować jako okazję do nauki, by w Abu Zabi nie mieć już żadnych wymówek. Mimo to chłopaki z Williamsa dali mi szansę w Formule 1, pracując ze mną ciężko przez ostatnie dwa lata. Moim obowiązkiem jest wykonywanie dla nich jak najlepszej pracy.
Nowy dyrektor wykonawczy Williamsa - Jost Capito, przyznał, że zamrożenie rozwoju bolidów uniemożliwi ekipie wykonanie dużych postępów w 2021 roku.
Przy nowej strukturze zespołu, Williams ma szansę na restrukturyzację. To ważne, ponieważ w zeszłym roku nie zdobyliśmy ani jednego punktu, więc nie da się już osiągnąć gorszego wyniku. Nie możemy spodziewać się cudów, ponieważ nie mamy możliwości wykonania dużych zmian w samochodzie. Z kolei kryzys związany z pandemią sprawi, że strata do największych zespołów tylko się zwiększy.