Norris: Nie jestem rozczarowany trzecim miejscem

"Wiedziałem, że nie mam wielkich szans, aby utrzymać za sobą Lewisa, ale próbowałem".
18.04.2119:43
Nataniel Piórkowski
1326wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris czuje satysfakcję z wywalczenia trzeciego miejsca w GP Emilii-Romanii, pomimo przegrania pojedynku z Lewisem Hamiltonem.

W sobotę 22-latek nie krył rozczarowania okrążeniem kwalifikacyjnym, które zostało anulowane w związku z przekroczeniem limitu toru. W efekcie Brytyjczyk nie rozpoczął wyścigu z trzeciego miejsca ale ustawił swój bolid dopiero na siódmym polu startowym.

Jestem zadowolony. Myślę, że z powodzeniem wróciliśmy do gry po wczorajszym rozczarowaniu. Za nami długi i trudny wyścig. Start nie poszedł zbyt dobrze, momentami było ciężko, ale udało mi się wziąć w garść. Później mieliśmy już mocne tempo.

Miło było powalczyć z takimi rywalami. Naszą pozycję zawdzięczamy sobie samym i naszemu tempu. Mam nadzieję, że to nie koniec i w przyszłości będziemy w stanie nadal walczyć na takim poziomie.

Podczas przerwy w ściganiu większość kierowców otrzymała do swych bolidów pośrednią mieszankę. McLaren postawił na alternatywną taktykę, wyposażając Norrisa w miękką mieszankę.

Zdecydowaliśmy się na miękkie opony. Miałem dobre tempo przez pierwszych dziesięć czy piętnaście okrążeń, ale wiedziałem, że pod koniec będę miał spore problemy. Zwłaszcza mając za sobą Lewisa. Zdawałem sobie sprawę, że nie mam zbyt wielkich szans utrzymać go za plecami, ale próbowałem.

Wytrzymałem dwa, trzy lub cztery okrążenia. Później nie byłem w stanie już nic zrobić. Cieszę się z trzeciego miejsca. Nie jestem rozczarowany.