Verstappen: W wyniku z FP2 nie ma nic szokującego

Embed from Getty Images

Max Verstappen podkreśla, że nie ma nic szokującego w formie, jaką Red Bull zaprezentował w popołudniowym treningu przed Grand Prix Hiszpanii.

Holender zakończył dzień na dziewiątej pozycji, po przerwaniu symulacji kwalifikacji w związku z błędem popełnionym w dziesiątym zakręcie. W efekcie kierowca Red Bulla stracił sześć dziesiątych sekundy do najszybszego Lewisa Hamiltona.

Zdajemy się być w całkiem konkurencyjnej formie. Jak bardzo - tego dowiemy się jutro. Tutaj zawsze pojawia się znak zapytania, ale jeśli o mnie chodzi, to byliśmy naprawdę zadowoleni. Oczywiście zawsze chcesz się poprawić, chcesz aby szło ci lepiej, ale uwierzcie mi, w naszej pracy nie było dzisiaj nic nietypowego. Musimy tylko zagwarantować, że jutro będziemy w doborowej dyspozycji.

Zapytany o moment w dziesiątym zakręcie, Verstappen odparł: Wyjechałem trochę zbyt szeroko w dziesiątym zakręcie i trafiłem na krawężnik. Ogólnie za nami optymistyczny dzień. Bolid sprawia wrażenie całkiem konkurencyjnego, więc nie mogę już doczekać soboty. Liczę, że uda nam się jeszcze coś poprawić, ale dzisiaj nie wydarzyło się u nas nic szokującego.

Verstappen zakończył FP2 pozycję wyżej od zespołowego kolegi - Sergio Pereza, który także pozytywnie ocenia szanse zespołu. Dzisiejszy dzień był trudny. Mamy bardzo ograniczone możliwości treningów, w dodatku pojawiły się opóźnienia, przez które trafialiśmy na inne bolidy. Ogólnie tego typu rzeczy.

Wiem, że dzisiejszej nocy możemy zyskać zdecydowanie większe zrozumienie naszego tempa, szczególnie na pojedynczym okrążeniu. Forma na długich przejazdach wygląda w porządku. Popracujemy i zobaczymy, co będziemy w stanie osiągnąć przed czasówką. Wynik w niej jest tutaj na wagę złota. Mamy nadzieję, że wieczorem postawimy krok naprzód i jutro powalczymy o wysoką lokatę.