Ricciardo chce jak najszybciej zapomnieć o weekendzie w Monako

"Mam wrażenie, że najlepszym wyjściem będzie po prostu odciąć się od tego na kilka dni".
25.05.2109:04
Nataniel Piórkowski
914wyświetlenia


Daniel Ricciardo chce jak najszybciej zapomnieć o weekendzie w Monako i wyścigu, w którym został zdublowany przez zespołowego kolegę.

Australijczyk od początku sezonu dokonywał stopniowych postępów, aklimatyzując się w nowej dla siebie konstrukcji McLarena. GP Monako okazało się jednak dla niego olbrzymim krokiem wstecz - zwłaszcza w porównaniu do Norrisa, który wywalczył swoje drugie podium w tym roku.

Myślę, że cały ten weekend jest dla mnie do zapomnienia. Lando i zespół zdobyli podium, więc chciałbym im pogratulować. Zrobili wszystko jak należy.

Ja nawet nie wiem, czy coś poszło nie tak. Od początku czegoś nam brakowało. Nie kombinowaliśmy z szalonymi wręcz ustawieniami. Oba bolidy były wręcz identyczne pod względem konfiguracji.

Nie staram się być zbyt mądry - wciąż muszę się nauczyć o tym bolidzie więcej niż Lando. Nie będę eksperymentował. Postaram się po prostu iść naprzód. To był dziwny weekend, już od startu. Trzeba wymazać go z pamięci. Nie zamierzam rozkładać go na czynniki pierwsze. Przed nami Baku.

Ricciardo zdobył dwunaste miejsce, za dwoma bolidami Alfy Romeo. Australijczyk przyznał, że potrzebuje teraz przerwy, aby zapomnieć o kiepskim występie.

Myślę, że w tym roku zdarzają się mi takie wyścigi, w których muszę znaleźć coś więcej. Tak też będzie. Ten był bardziej anomalią z olbrzymią różnicą między mną a Lando. Dostałem okrążenie w plecy. Naprawdę nie wiem co powiedzieć, nie pamiętam takiej sytuacji. Na pewno się temu przyjrzę, ale mam wrażenie, że najlepszym wyjściem będzie po prostu odciąć się od tego na kilka dni.