FIA wytłumaczyła brak kary dla Pereza w GP Francji

Meksykanin opuścił granice toru podczas walki z Bottasem o trzecią lokatę.
21.06.2120:08
Michał Bielicki
890wyświetlenia
Embed from Getty Images

FIA wytłumaczyła decyzję sędziów podczas GP Francji o nie przyznawaniu kary dla Sergio Pereza, po tym, gdy ten wyjechał zbyt szeroko poza tor podczas walki z Valtterim Bottasem o trzecie miejsce.

Kierowca Red Bulla dogonił Fina w końcówce wyścigu na Paul Ricard i na 49 okrążeniu udało mu się go pokonać, wskakując tym samym na podium. Mimo to w momencie gdy obaj pokonywali szybki zakręt Signes, Perez wyjechał wszystkimi czterema kołami poza granicę toru.

Sędziowie podjęli się zweryfikowania tego manewru i jeszcze podczas zawodów ocenili, że Meksykanin nie złamał przepisów i nie dostanie żadnej kary. Po ukończeniu Grand Prix przedstawiono interpretację.

Sędziowie ustalili, że Perez w pełni zakończył manewr wyprzedzania przed opuszczeniem granic toru w zakręcie numer 10 - brzmi notatka FIA. To sprawiło, że incydent został potraktowany jako potencjalne standardowe przekroczenie granic, a nie wyprzedzanie poza torem. Sędziowie uznali następnie, iż Perez lekko stracił przewagę w kolejnym zakręcie, więc nie można było uznać, że wyjeżdżając poza tor uzyskał trwałą korzyść.