Tsunoda żałuje wezwania na wagę w Q1

Ze względu na jeden trening AT nie było w stanie dopracować ustawień bolidów.
17.07.2108:56
Nataniel Piórkowski
749wyświetlenia
Embed from Getty Images

Yuki Tsunoda uważa, że stracił szansę na awans do Q2 po tym, jak został wezwany na ważenie bolidu.

Reprezentant teamu AlphaTauri zakończył połowę z rozegranych dotychczas sesji kwalifikacyjnych już na etapie Q1.

Powiedziałbym, że wezwanie na wagę wszystko spieprzyło - stwierdził dosadnie Japończyk. Opóźnienie w rozpoczęciu decydującego przejazdu sprawiło, że na jednym z okrążeń 21-latek natrafił na innych kierowców.

Pod koniec było naprawdę ciasno i nie mogłem pokonać odpowiedniego okrążenia schładzającego. Także w trzech ostatnich zakrętach było mnóstwo bolidów. Na samej głównej prostej straciłem trzy dziesiąte sekundy. Później niemal zdołałem odrobić tę stratę, ale ze względu na kiepskie międzyczasy w pierwszym sektorze, na głównej prostej; przez nieudane okrążenie schładzające... szkoda, po prostu szkoda.

W sobotę Tsunoda będzie miał tylko godzinę, aby przygotować się do sprintu i wyścigu Grand Prix. Mimo, że ze względu na duży ruch na torze moje okrążenie nie było idealne, to zaczynałem się oswajać z jazdą i budować pewność siebie. Niestety wszystko zakończyło się w Q1.

Główny inżynier wyścigowy AlphaTauri - Jonathan Eddolls zwrócił także uwagę na to, iż AlphaTauri miało problemy z maksymalnym wykorzystaniem miękkich opon, które musiały być stosowane przez kierowców przez całe kwalifikacje.

Osiągi na pośrednim ogumieniu były zgodne z naszymi oczekiwaniami, ale gdy zakładaliśmy miękką mieszankę, mieliśmy większe problemy niż oczekiwaliśmy. Przed kwalifikacjami przeanalizowaliśmy dane i wprowadziliśmy pewne modyfikacje, ale bez normalnych sesji treningowych przed startem okresu parc ferme, nie byliśmy w stanie dopracować ustawień bolidu w takim stopniu, jak robimy to normalnie.