Hamilton: Zostaje mi tylko odrabianie strat
Brytyjczyk chce wywalczyć PP, ale musi także koncentrować się na tempie wyścigowym.
08.10.2118:40
997wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton przygotowuje się na ciężki wyścig o GP Turcji po otrzymaniu kary cofnięcia o 10 pozycji na starcie w związku z wymianą silnika.
Brytyjczyk uzyskał najlepsze czasy w obu piątkowych treningach. Jego najgroźniejszy rywal w walce o tytuł - Max Verstappen, był po południu dopiero piąty ze stratą ponad 0,6s. Jeśli jednak Hamiltonowi uda się w sobotę zdobyć pole position, to do wyścigu i tak wystartuje z jedenastego pola.
Podczas wyścigu o GP Rosji zespołowy kolega Hamiltona - Valtteri Bottas, miał duże problemy z odrabianiem pozycji po starcie z końca stawki. Brytyjczyk przyznaje, iż ma pełną świadomość, że niedzielny wyścig nie będzie dla niego łatwą przeprawą.
Przed rokiem kierowcy zmagali się w Stambule z bardzo niską przyczepnością nawierzchni. Niedawno tor został jednak dokładnie wyczyszczony, co znacznie poprawiło wrażenia płynące z jazdy.
Lewis Hamilton przygotowuje się na ciężki wyścig o GP Turcji po otrzymaniu kary cofnięcia o 10 pozycji na starcie w związku z wymianą silnika.
Brytyjczyk uzyskał najlepsze czasy w obu piątkowych treningach. Jego najgroźniejszy rywal w walce o tytuł - Max Verstappen, był po południu dopiero piąty ze stratą ponad 0,6s. Jeśli jednak Hamiltonowi uda się w sobotę zdobyć pole position, to do wyścigu i tak wystartuje z jedenastego pola.
Muszę być na pole position, aby ograniczyć straty. Później trzeba też jednak zrozumieć bolid, aby mieć jak najlepsze tempo na długich przejazdach. Staram się znaleźć odpowiednią równowagę. Tak naprawdę pod tym względem ten weekend nie różni się od wszystkich innych.
Podczas wyścigu o GP Rosji zespołowy kolega Hamiltona - Valtteri Bottas, miał duże problemy z odrabianiem pozycji po starcie z końca stawki. Brytyjczyk przyznaje, iż ma pełną świadomość, że niedzielny wyścig nie będzie dla niego łatwą przeprawą.
Nie wiem ile jeszcze wyciśniemy z naszych ustawień. W piątek wieczorem zawsze coś znajdujemy. Jestem pewien, że wieczorem uda nam się wypracować progres w zakresie konfiguracji bolidu - oczywiście o ile jutro nie będzie padało. Przede mną wiele przygotować z myślą o niedzieli. Myślę tylko o tym, jak najlepiej poradzić sobie z sytuacją, w której się znalazłem.
Przed rokiem kierowcy zmagali się w Stambule z bardzo niską przyczepnością nawierzchni. Niedawno tor został jednak dokładnie wyczyszczony, co znacznie poprawiło wrażenia płynące z jazdy.
Rok temu mieliśmy tu kompletnie nową nawierzchnię, z której wydobywał się olej. Słyszałem, że teraz wyczyścili asfalt. Nie wiedziałem czego mam się spodziewać, ale gdy opuściłem garaż... Mieliśmy znacznie wyższą przyczepność niż ostatnio. To wspaniale, że doszło do takiej poprawy. Nagle tor stał się przyjemniejszy do jazdy, znacznie bardziej niż przy okazji naszej ostatniej wizyty.