Sainz: Czuję żal widząc konkurencyjne tempo Charlesa
Hiszpan przyznaje, że wymiana silnika przkreśla jego szanse na dobry wynik w Stambule.
08.10.2119:33
836wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz czuje lekki żal widząc tempo Ferrari w piątkowych treningach w Stambule, wiedząc, że wyruszy do niedzielnego wyścigu z końca stawki.
Przed weekendem w Turcji Ferrari poinformowało o wyposażeniu bolidu Hiszpana w komplet nowych podzespołów jednostki napędowej, w tym w zmodyfikowany układ hybrydowy.
Zawodnik Scuderii od samego początku koncentruje się na przygotowaniach do niedzielnych zmagań. W międzyczasie jego kolega z teamu - Charles Leclerc zdołał wykręcić okrążenie, które w FP2 zapewniło mu drugą pozycję ze stratą jedynie 0,2s do Lewisa Hamiltona.
Sainz przyznaje:
Pomimo zrozumiałego żalu Sainz wierzy, że stanie przed szansą, aby
Wspomniany przez Sainza Leclerc sprawił już w tym sezonie dwie duże niespodzianki w kwalifikacjach, zdobywając pole position w Monako i Azerbejdżanie. Wychowanek programu Ferrari sądzi jednak, że Mercedes i Red Bull poprawią swoją dyspozycję przed decydującymi sesjami weekendu.
Carlos Sainz czuje lekki żal widząc tempo Ferrari w piątkowych treningach w Stambule, wiedząc, że wyruszy do niedzielnego wyścigu z końca stawki.
Przed weekendem w Turcji Ferrari poinformowało o wyposażeniu bolidu Hiszpana w komplet nowych podzespołów jednostki napędowej, w tym w zmodyfikowany układ hybrydowy.
Zawodnik Scuderii od samego początku koncentruje się na przygotowaniach do niedzielnych zmagań. W międzyczasie jego kolega z teamu - Charles Leclerc zdołał wykręcić okrążenie, które w FP2 zapewniło mu drugą pozycję ze stratą jedynie 0,2s do Lewisa Hamiltona.
Sainz przyznaje:
Widząc tempo Charlesa z małym zapasem paliwa i wiedząc, że ma szansę powalczyć o podium, czuję lekki żal z powodu tego, że tak w sobotę jak i niedzielę nie będę miał większych szans na powalczenie o przyzwoity wynik. Chyba, że dokonałbym wielkich postępów, ale to oczywiście jest mało prawdopodobne.
Jestem lekko przygnębiony, bo wiadomo, że chciałbym być w podobnej sytuacji co Charles i walczyć o wyższe lokaty - tym bardziej widząc tempo naszego bolidu w ten weekend.
Pomimo zrozumiałego żalu Sainz wierzy, że stanie przed szansą, aby
dobrze się bawić walcząc o powrót do punktowanej dziesiątki. Przyznaje jednak otwarcie, że
wolałby miejsce w czołowej piątce w kwalifikacjach i wyścigu.
Wspomniany przez Sainza Leclerc sprawił już w tym sezonie dwie duże niespodzianki w kwalifikacjach, zdobywając pole position w Monako i Azerbejdżanie. Wychowanek programu Ferrari sądzi jednak, że Mercedes i Red Bull poprawią swoją dyspozycję przed decydującymi sesjami weekendu.
Za nami dobry dzień, ale nie powinniśmy dać się ponieść, bo czuję, że czołowe zespoły mają jeszcze coś do pokazania. Jeśli o nas chodzi, to także tempo na długich przejazdach było w porządku. Póki co wszystko układa się pozytywnie, ale podkreślam - to tylko piątek. Muszę zachować spokój i ciężko pracować nad tym, aby jutro zaliczyć perfekcyjny występ w czasówce.