Podsumowanie sezonu 2002: Przegląd wyścigów część 4

12.11.0200:00
Marek Roczniak
2491wyświetlenia
Do Grand Prix Węgier zespół Ferrari przystąpił z nadzieją na przypieczętowanie czwartego z rzędu tytułu najlepszego konstruktora bolidów Formuły Jeden. Pierwszym krokiem było wywalczenie czołowych pozycji startowych, co obydwu kierowcom reprezentującym barwy tej stajni udało się bez trudu, przy czym tym razem to Barrichello zakwalifikował się na pole position. Tuż za kierowcami Ferrari zakwalifikowali się kierowcy z zespołu Williams, natomiast pierwszą szóstkę dopełnili Fisichella i Trulli. Tymczasem kierowcy z zespołu McLaren na torze Hungaroring wypadli bardzo słabo i tylko jednemu z nich z trudem udało się załapać do pierwszej dziesiątki. Oprócz kierowców z zespołu Arrows na Węgrzech zabrakło również jednego kierowcy z zespołu Minardi - Alexa Yoonga, który ze względu na kłopoty z kwalifikowaniem się do wyścigów w Grand Prix Węgier i Belgii został zastąpiony przez kierowcę testowego zespołu BAR - Anthonego Davidsona. W swoim pierwszym występie Brytyjczyk zakwalifikował się na ostatniej pozycji.


Wyścig został całkowicie zdominowany przez kierowców Ferrari i w ten sposób stajnia ta osiągnęła drugi cel postawiony w tym sezonie. Co więcej, dzięki drugiemu zwycięstwu Barrichello coraz bardziej realna wydawała się możliwość wywalczenia przez Brazylijczyka tytułu wicemistrza, zwłaszcza, że Montoya w Grand Prix Węgier nie powiększył swojego dorobku punktowego i w klasyfikacji generalnej spadł na czwartą pozycję, gdyż także Ralf Schumacher dzięki wizycie na najniższym stopniu podium go przeskoczył. Kierowcy z zespołu po wyjątkowo słabej postawie podczas kwalifikacji w wyścigu spisali się znacznie lepiej, kończąc go na czwartej i piątej pozycji, natomiast na ostatniej punktowanej pozycji finiszował Fisichella.

Podczas sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Belgii Michael Schumacher pierwszy raz w dotychczasowej karierze wywalczył pole position na jednym ze swoich najbardziej ulubionych torów, jakim jest Spa-Francorchamps. Najbliższym rywalem Niemca był tym razem Raikkonen, który kwalifikując się na drugiej pozycji uzyskał najlepszy rezultat w karierze. Trzecią pozycję startową wywalczył Barrichello, natomiast za kierowcami z zespołu Williams na szóstej pozycji zakwalifikował się Coulthard. Ponadto warto również odnotować udany występ kierowców z zespołu Jaguar, którzy uzyskali najwyższe pozycje startowe w tym sezonie - ósmą i jedenastą.

W wyścigu kierowcy Ferrari kolejny raz okazali się być poza zasięgiem dla kierowców z zespołów Williams i McLaren. Odnosząc dziesiąte zwycięstwo w sezonie 2002 Michael Schumacher pobił rekord największej ilości wygranych wyścigów w jednym sezonie, do którego końca na dodatek pozostawały jeszcze trzy wyścigi, tak więc nie było to ostatnie słowo pięciokrotnego mistrza świata. Wyścig ten był także szczególny dla całego zespołu Ferrari, gdyż po raz 50 z rzędu przynajmniej jeden kierowca reprezentujący barwy tej stajni stanął na podium. Pojedynek o najniższy stopień podium pomiędzy Montoyą i Coulthardem został rozstrzygnięty na korzyść Kolumbijczyka, który w ten sposób w klasyfikacji generalnej awansował na trzecią pozycję, natomiast Ralf Schumacher ze względu na skromniejszy, bo tylko dwupunktowy zarobek spadł ponownie na czwartą pozycję. Tymczasem na ostatniej punktowanej pozycji pierwszy raz od Grand Prix Australii finiszował kierowca z zespołu Jaguar - Irvine. Był to kolejny dowód na to, iż bolid R3B stanowił jednak krok na przód.

Pole position do ostatniego europejskiego wyścigu sezonu 2002 - Grand Prix Włoch, rozgrywanego na słynnym torze Monza wywalczył Montoya. Kolumbijczyk już po raz siódmy w tym sezonie zakwalifikował się na pierwszej pozycji, jednak mimo to nadal pozostawał bez zwycięstwa na swoim koncie. Drugą pozycję startową wywalczył Michael Schumacher, natomiast na kolejnych pozycjach zakwalifikowali się pozostali kierowcy z zespołów Williams i Ferrari. Podbudowany bardzo dobrą postawą na torze Spa-Francorchamps Irvine we Włoszech spisał się jeszcze lepiej, pokonując podczas sesji kwalifikacyjnej kierowców z zespołu McLaren, co dało mu piątą pozycję startową. Bliski tego był również drugi kierowca z zespołu Jaguar - de la Rosa, dla którego ósma pozycja startowa była także największym osiągnięciem w tym sezonie.


Początek wyścigu zapowiadał zaciętą walkę kierowców Ferrari z kierowcami z zespołu Williams, jednak już pod koniec czwartego okrążenia nastąpiła awaria silnika w bolidzie Ralfa Schumachera, który tuż po starcie wyprzedził zarówno starszego brata, jak i Montoyę. Kolumbijczyk z odzyskania pierwszej pozycji nie cieszył się jednak zbyt długo, gdyż już na początku kolejnego okrążenia został wyprzedzony przez Barrichello, a niedługo później także i przez Michaela Schumachera. Po znalezieniu się na czołowych pozycjach kierowcy Ferrari zaczęli szybko uciekać do przodu i to właśnie oni stoczyli między sobą pojedynek o zwycięstwo. Został on rozstrzygnięty na korzyść Barrichello, który zdecydował się na bardziej skuteczną dwustopową strategię, odnosząc w ten sposób czwarte zwycięstwo w karierze, natomiast Michael Schumacher na pocieszenie ustanowił nowy rekord największej ilości punktów zdobytych w jednym sezonie - 128. Tymczasem Montoya ze względu na awarię zawieszenia nie dojechał do mety, a ponieważ problemy techniczne wyeliminowały również z wyścigu Raikkonena, na najniższym stopniu podium stanął pierwszy raz w sezonie 2002 Irvine. Dzięki temu zespół Jaguar w klasyfikacji generalnej awansował na szóstą pozycję, przeskakując zespoły Jordan i BAR. Na kolejnych pozycjach finiszowali kierowcy Renault, dla których był to najbardziej udany wyścig w tym sezonie, natomiast ostatni punkt wywalczył Panis.

W Grand Prix Stanów Zjednoczonych przed szansą wywalczenia tytułu wicemistrza stanął Barrichello, gdyż do osiągnięcia tego celu brakowało mu zaledwie trzech punktów. Brazylijczyk do wyścigu tego zakwalifikował się tuż za Michaelem Schumacherem na drugiej pozycji. Pozostałymi pozycjami startowymi w pierwszej szóstce podzielili się kierowcy z zespołów McLaren i Williams, natomiast Villeneuve kwalifikując się na siódmej pozycji uzyskał najwyższą pozycję startową w sezonie 2002. Kierowcy z zespołu Jaguar po dwóch udanych z rzędu sesjach kwalifikacyjnych, na torze Indianapolis wypadli raczej słabo, a tymczasem w zespole Sauber nastąpiła jednorazowa zmiana w składzie kierowców, gdyż Massę zastąpił Frentzen. Tylko w ten sposób możliwe było uniknięcie kary nałożonej na Brazylijczyka za spowodowanie kolizji we Włoszech.

Wyścig został oczywiście zdominowany przez kierowców Ferrari, jednak ostateczny rezultat był dosyć zaskakujący, gdyż pomimo prowadzenia przez niemal wszystkie okrążenia Michael Schumacher w ostatnim momencie celowo, czy też przypadkiem odstąpił zwycięstwo Barrichello. Wydaje się, iż Niemiec chciał po prostu zaaranżować efektowny finisz dwóch czerwonych bolidów Ferrari obok siebie, ale najwyraźniej nieco się przeliczył. Tym niemniej miał u Barrichello dług wdzięczności, który w ten sposób został spłacony i dzięki temu Brazylijczyk w najlepszy z możliwych sposobów przypieczętował wywalczenie tytułu wicemistrza. Coulthard dzięki bardzo dobrej postawie finiszował na trzeciej pozycji, natomiast tuż za Szkotem linię mety przekroczył Montoya. Kolumbijczyk nie miał jednak łatwego zadania w tym wyścigu, gdyż już na początku drugiego okrążenia w jego bolid uderzył Ralf Schumacher, przez co Montoya spadł na siódmą pozycję, ale w końcu udało mu się odrobić straty. Niemiec tymczasem ze względu na długotrwałą wymianę tylnego spojlera wyścig ukończył dopiero na ostatniej pozycji. Na ostatnich punktowanych pozycjach do mety dojechali Trulli i Villeneuve. Dobra postawa Kanadyjczyka zaowocowała awansem zespołu BAR na siódmą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Ostatni wyścig sezonu 2002 - Grand Prix Japonii także został całkowicie zdominowany przez zespół Ferrari. Podczas sesji kwalifikacyjnej, której przebieg w połowie został wstrzymany na ponad godzinę ze względu na konieczność zrekonstruowania bariery ochronnej po wypadku jednego z kierowców Toyoty - McNisha, Michael Schumacher po raz 50 w karierze wywalczył position, pokonując o blisko pół sekundy zespołowego partnera - Barrichello. Na pozycjach od trzeciej do ósmej parami zakwalifikowali się kierowcy z zespołów McLaren, Williams i Jordan. Szczególnie dobrze przed własną publicznością wypadł Sato, pokonując bardziej doświadczonego partnera - Fisichellę. Była to również najbardziej udana w tym sezonie sesja kwalifikacyjna dla japońskiego producenta silników - Hondy, gdyż w pierwszej dziesiątce znalazł się także Villeneuve. McNish podczas wypadku doznał niewielkiej kontuzji kolana i za namową lekarzy zrezygnował z udziału w wyścigu.


Kierowcy Ferrari prowadzili praktycznie rzecz biorąc przez wszystkie okrążenia i chociaż Michael Schumacher na ostatnim okrążeniu znów dał dogonić się Barrichello, jednak na mecie tym razem nie doszło już do żadnych niespodzianek. Zwyciężając w Japonii Michael Schumacher podniósł poprzeczkę rekordowej liczby zwycięstw w jednym sezonie do jedenastu, przy okazji ustanawiając kolejny rekord, gdyż jako pierwszy kierowca Formuły Jeden w historii wszystkie wyścigi składające się na jeden sezon ukończył na podium. Tymczasem dla Ferrari był to już dziewiąty podwójny triumf w tym sezonie. Na najniższym stopniu podium korzystając z problemów technicznych partnera z zespołu McLaren - Coultharda i Ralfa Schumachera stanął Raikkonen, natomiast finiszując na czwartej pozycji Montoya zapewnił sobie trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Na piątej pozycji dzięki wspaniałej postawie podczas całego weekendu w ojczystym kraju linię mety przekroczył Sato, zapewniając w ten sposób zespołowi Jordan powrót na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej. Ostatni punkt na zakończenie współpracy z zespołem Renault wywalczył Button.