Verstappen 'nie rozumie' ataku Hamiltona z drugiego treningu
Holender przyznał też, że porzucił szybkie kółko z powodu tłoku na torze.
23.10.2117:49
1161wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen nie ukrywa, że
W drugim piątkowym treningu na torze w Austin doszło do dość niecodziennego zajścia pomiędzy dwoma pretendentami do tytułu - Lewisem Hamiltonem a Maksem Verstappenem. Holender zwolnił w ostatnim zakręcie, by przygotować się do pokonania szybkiego kółka, lecz wtedy tuż za nim pojawił się kierowca Mercedesa.
Obaj kierowcy zrównali się ze sobą na prostej start-meta, po czym Brytyjczyk wyprzedził swojego rywala po wewnętrznej zakrętu numer 1. Verstappen nie ukrywał swojego niezadowolenia z całej tej sytuacji i pokazał Hamiltonowi środkowy palec, określając go również przez radio
Kierowca Red Bulla zapytany po treningu o 'walkę' z Hamiltonem stwierdził, iż nie ma pewności, co właściwie się wydarzyło.
W wyniku frustracji spowodowanej nadmiernym ruchem na torze, lider mistrzostw świata zrezygnował z próby pokonania okrążenia w tempie kwalifikacyjnym na miękkim komplecie opon. Ostatecznie uplasował się więc na ósmej pozycji ze stratą 0,8 sekundy do zespołowego kolegi, Sergio Pereza, który uzyskał w popołudniowej sesji najlepszy rezultat.
Max Verstappen nie ukrywa, że
nie do końca rozumie, dlaczego Lewis Hamilton wdał się z nim w walkę koło w koło podczas drugiego piątkowego treningu przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
W drugim piątkowym treningu na torze w Austin doszło do dość niecodziennego zajścia pomiędzy dwoma pretendentami do tytułu - Lewisem Hamiltonem a Maksem Verstappenem. Holender zwolnił w ostatnim zakręcie, by przygotować się do pokonania szybkiego kółka, lecz wtedy tuż za nim pojawił się kierowca Mercedesa.
Obaj kierowcy zrównali się ze sobą na prostej start-meta, po czym Brytyjczyk wyprzedził swojego rywala po wewnętrznej zakrętu numer 1. Verstappen nie ukrywał swojego niezadowolenia z całej tej sytuacji i pokazał Hamiltonowi środkowy palec, określając go również przez radio
głupim idiotą. Inżynier wyścigowy Holendra polecił mu natomiast, aby to
zignorował i nie martwił się tym.
Kierowca Red Bulla zapytany po treningu o 'walkę' z Hamiltonem stwierdził, iż nie ma pewności, co właściwie się wydarzyło.
Nie wiem. Wydawało mi się, że wszyscy ustawialiśmy się w kolejce na okrążenie- powiedział Holender.
Naprawdę więc nie rozumiem, co tam się właściwie stało.
W wyniku frustracji spowodowanej nadmiernym ruchem na torze, lider mistrzostw świata zrezygnował z próby pokonania okrążenia w tempie kwalifikacyjnym na miękkim komplecie opon. Ostatecznie uplasował się więc na ósmej pozycji ze stratą 0,8 sekundy do zespołowego kolegi, Sergio Pereza, który uzyskał w popołudniowej sesji najlepszy rezultat.
Nie złożyłem okrążenia na miękkich oponach, ale ogólnie nie jest tutaj łatwo- kontynuuje Verstappen.
Tor jest dość wyboisty i jak dotąd miałem problem ze znalezieniem odpowiedniego kompromisu z samochodem. Jest jednak kilka pozytywów, którym się przyjrzymy. Będziemy nad nimi pracować tej nocy. Na krótkim przejeździe nie czułem się źle, po prostu natrafiłem na zbyt duży ruch na torze
Maciej Wróbel