Wolff: Przed wyścigiem omówimy temat poleceń zespołowych

"Team orders są rozczarowujące, ale czasami okoliczności zobowiązują".
07.11.2116:19
Nataniel Piórkowski
651wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff poinformował, że Mercedes omówi kwestię wydania ewentualnych poleceń zespołowych podczas wyścigu o GP Meksyku.

Mercedes dość niespodziewanie zgarnął w sobotę pierwszy rząd na starcie rywalizacji w Mexico City - na pierwszym polu swój bolid ustawi Valtteri Bottas a na drugim walczący o tytuł Lewis Hamilton. Za zawodnikami niemieckiej stajni znajdą się Max Verstappen i Sergio Perez z Red Bulla.

Po treningach Mercedes nie spodziewał się, iż będzie musiał rozważać scenariusze walki o zwycięstwo. Teraz Wolff sugeruje jednak, że temat team orders pojawi się podczas odprawy przed wyścigiem.

Zgarnięcie pierwszego rzędu to coś świetnego, ale przyznam szczerze, że nie spodziewaliśmy się tego. Nie muszę mówić, że wszystko sprowadza się do walki o odrobienie cennych punktów. To jasne. Najważniejsze jest pozostanie z przodu po starcie. Wtedy łatwiej będzie zarządzać wyścigiem.

Zapytany o to, czy Mercedes omówił już z kierowcami kwestię ewentualnych poleceń zespołowych, Wolff przyznał: Nie, nie dyskutowaliśmy jeszcze na ten temat, bo po prostu nie znajdowaliśmy się w sytuacji, w której uważaliśmy taki scenariusz za realny. Przed kwalifikacjami trudno było nam sobie wyobrazić, że staniemy przed szansą walki o zwycięstwo. Teraz sytuacja jest już inna i zamierzamy ją omówić podczas odprawy strategicznej.

W piątek Wolff zdradził, że nienawidzi każdej sekundy chwili, gdy w 2018 roku wydał Bottasowi polecenie oddania Hamiltonowi prowadzenia w GP Rosji, aby Brytyjczyk mógł zdobyć cenne punkty w walce o mistrzostwo świata. Tym razem kierowca ze Stevenage traci do Verstappena 12 punktów.

Dobrze znam ten dylemat - kontynuował Wolff po kwalifikacjach. Uważam, że rozmowy na temat team orders są w pewnym sensie rozczarowujące, ale czasami okoliczności do tego zobowiązują. Zajmiemy się tym i omówimy tę kwestię. Najpierw z Valtterim i Lewisem, bo to oni są zaangażowani w tego typu rozmowy. Później zobaczymy, czy scenariusz wyścigu będzie zobowiązywał nas do wydania takiego polecenia.