Lewis Hamilton najszybszy także w drugim treningu w Dżuddzie
Sesja została zakończona przed czasem po groźnie wyglądającym wypadku Leclerca.
03.12.2119:04
3212wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton wykręcił najlepszy czas pojedynczego kółka również w drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej w Dżuddzie. Brytyjczyk okazał się minimalnie szybszy od Valtteriego Bottasa i Pierre'a Gasly'ego. Tuż za czołową trójką uplasował się Max Verstappen, który ponownie zmagał się z brakiem tempa podczas przejazdu na miękkich oponach.
Kierowcą, który po dosłownie kilku sekundach od startu sesji jako pierwszy opuścił aleję serwisową był Carlos Sainz. W ślad za Hiszpanem wyruszyło kilku innych zawodników, w tym Esteban Ocon, Nikita Mazepin, Kimi Raikkonen, oraz drugi z kierowców Ferrari, Charles Leclerc. Bardzo szybko z dość niecodzienną prośbą do zespołu zwrócił się Mazepin - Rosjanin poprosił o wymianę kasku na
Pierwszym liderem tabeli został Ocon, który uzyskał czas 1:31,223. Za nim znajdowali się Stroll, Sainz i Leclerc. Kierowcę Alpine wkrótce zmienił Lando Norris, bijąc czas Francuza o niespełna pół sekundy. Czołową trójkę zamykał Fernando Alonso. Po ośmiu minutach na torze znajdowali się już wszyscy kierowcy, a na czoło wysunął się Max Verstappen. Czas lidera klasyfikacji generalnej to 1:30,104, a uzyskany został on na pośredniej mieszance.
Po kilku chwilach odpowiedział Lewis Hamilton, który wskoczył na trzecią lokatę ze stratą 0,111 do Verstappena. Dwóch głównych aktorów tegorocznego widowiska przedzielał Charles Leclerc z czasem 1:30,180. Verstappen szybko podkręcił tempo, uzyskując niedługo potem najlepszy jak dotąd czas weekendu - 1:29,706.
Po piętnastu minutach na czele stawki niespodziewanie znalazł się Yuki Tsunoda, który pobił czas Verstappena o 0,109 sekundy, jednak odpowiedź Holendra była błyskawiczna - kierowca Red Bulla dosłownie kilka sekund później wpadł na metę z czasem 1:29,290. Po chwili Verstappena i Tsunodę pogodził Valtteri Bottas - Finowi brakło zaledwie 0,079 sekundy, by zejść poniżej minuty i 29 sekund.
Kilka chwil ciszy na torze wykorzystał Hamilton. Brytyjczyk poprawił czas swojego zespołowego kolegi o sześć setnych sekundy. Wówczas oprócz niego na torze znajdowali się jedynie kierowcy Ferrari, a także Stroll, Norris, Mazepin i Russell. Ten ostatni zgłaszał zespołowi problemy z systemem brake-by-wire.
W połowie sesji większość zawodników, w tym Max Verstappen, zaczęli próbować swoich sił na miękkim ogumieniu. Holender szybko jednak zrezygnował ze swojego pierwszego szybkiego kółka z powodu błędu w pierwszym zakręcie oraz sporego tłoku, na który narzekał również Lewis Hamilton. Brytyjczyk przerwał swoją próbę w ostatnim zakręcie, gdzie natknął się na korek przy prędkości niemal 320 km/h.
Max Verstappen, podobnie jak w pierwszej sesji, nie czuł się komfortowo na miękkich oponach - Holender narzekał na problemy z przednimi kołami, jak również zbyt niską temperaturę opon. Po 40 minutach sesji na czele nadal znajdowali się kierowcy Mercedesa - Hamilton przed Bottasem. Verstappena na trzeciej pozycji zmienił Pierre Gasly, który do Hamiltona stracił jedynie osiem setnych sekundy.
Ostatnich kilkanaście minut sesji upłynęło pod znakiem przejazdów z większym ładunkiem paliwa i nie obserwowaliśmy zbyt wielu zmian w klasyfikacji. Ogółem sesja do tego momentu była bardzo spokojna i obyło się bez większych incydentów - dość powiedzieć, że najpoważniejszym był piruet Nikity Mazepina w drugim zakręcie, do którego doszło na dziewięć minut przed końcem. Rosjanin kontynuował jazdę, jednak swoim wyczynem zrujnował on szybkie kółko Lewisowi Hamiltonowi.
Kilka minut później wywieszono czerwoną flagę, a sprawcą zamieszania okazał się Charles Leclerc. Monakijczyk kompletnie roztrzaskał swój bolid wypadając z toru i uderzając w bandy w zakręcie 22. Kierowca Ferrari szczęśliwie wyszedł o własnych siłach z samochodu i wkrótce wsiadł do samochodu medycznego. Po tej kraksie dyrekcja postanowiła już nie wznawiać sesji.
Tym sposobem Lewis Hamilton po raz kolejny okazał się najszybszym kierowcą na torze. Drugi był Bottas, co tylko dodatkowo potwierdzało mocną formę ekipy z Brackley. Czołową trójkę uzupełnił Pierre Gasly, który o jedną dziesiątą sekundy wyprzedził Maxa Verstappena. Dalej uplasowali się kierowcy Alpine - Alonso przed Oconem - a TOP 10 zamknęli Sainz, Tsunoda, Perez i Leclerc.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 28,5°C
Prędkość wiatru: 0,3 m/s
Wilgotność powietrza: 57,2%
Sucho
Lewis Hamilton wykręcił najlepszy czas pojedynczego kółka również w drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej w Dżuddzie. Brytyjczyk okazał się minimalnie szybszy od Valtteriego Bottasa i Pierre'a Gasly'ego. Tuż za czołową trójką uplasował się Max Verstappen, który ponownie zmagał się z brakiem tempa podczas przejazdu na miękkich oponach.
Kierowcą, który po dosłownie kilku sekundach od startu sesji jako pierwszy opuścił aleję serwisową był Carlos Sainz. W ślad za Hiszpanem wyruszyło kilku innych zawodników, w tym Esteban Ocon, Nikita Mazepin, Kimi Raikkonen, oraz drugi z kierowców Ferrari, Charles Leclerc. Bardzo szybko z dość niecodzienną prośbą do zespołu zwrócił się Mazepin - Rosjanin poprosił o wymianę kasku na
coś, co zapewni mu lepszą widoczność.
Pierwszym liderem tabeli został Ocon, który uzyskał czas 1:31,223. Za nim znajdowali się Stroll, Sainz i Leclerc. Kierowcę Alpine wkrótce zmienił Lando Norris, bijąc czas Francuza o niespełna pół sekundy. Czołową trójkę zamykał Fernando Alonso. Po ośmiu minutach na torze znajdowali się już wszyscy kierowcy, a na czoło wysunął się Max Verstappen. Czas lidera klasyfikacji generalnej to 1:30,104, a uzyskany został on na pośredniej mieszance.
Po kilku chwilach odpowiedział Lewis Hamilton, który wskoczył na trzecią lokatę ze stratą 0,111 do Verstappena. Dwóch głównych aktorów tegorocznego widowiska przedzielał Charles Leclerc z czasem 1:30,180. Verstappen szybko podkręcił tempo, uzyskując niedługo potem najlepszy jak dotąd czas weekendu - 1:29,706.
Po piętnastu minutach na czele stawki niespodziewanie znalazł się Yuki Tsunoda, który pobił czas Verstappena o 0,109 sekundy, jednak odpowiedź Holendra była błyskawiczna - kierowca Red Bulla dosłownie kilka sekund później wpadł na metę z czasem 1:29,290. Po chwili Verstappena i Tsunodę pogodził Valtteri Bottas - Finowi brakło zaledwie 0,079 sekundy, by zejść poniżej minuty i 29 sekund.
Kilka chwil ciszy na torze wykorzystał Hamilton. Brytyjczyk poprawił czas swojego zespołowego kolegi o sześć setnych sekundy. Wówczas oprócz niego na torze znajdowali się jedynie kierowcy Ferrari, a także Stroll, Norris, Mazepin i Russell. Ten ostatni zgłaszał zespołowi problemy z systemem brake-by-wire.
W połowie sesji większość zawodników, w tym Max Verstappen, zaczęli próbować swoich sił na miękkim ogumieniu. Holender szybko jednak zrezygnował ze swojego pierwszego szybkiego kółka z powodu błędu w pierwszym zakręcie oraz sporego tłoku, na który narzekał również Lewis Hamilton. Brytyjczyk przerwał swoją próbę w ostatnim zakręcie, gdzie natknął się na korek przy prędkości niemal 320 km/h.
Max Verstappen, podobnie jak w pierwszej sesji, nie czuł się komfortowo na miękkich oponach - Holender narzekał na problemy z przednimi kołami, jak również zbyt niską temperaturę opon. Po 40 minutach sesji na czele nadal znajdowali się kierowcy Mercedesa - Hamilton przed Bottasem. Verstappena na trzeciej pozycji zmienił Pierre Gasly, który do Hamiltona stracił jedynie osiem setnych sekundy.
Ostatnich kilkanaście minut sesji upłynęło pod znakiem przejazdów z większym ładunkiem paliwa i nie obserwowaliśmy zbyt wielu zmian w klasyfikacji. Ogółem sesja do tego momentu była bardzo spokojna i obyło się bez większych incydentów - dość powiedzieć, że najpoważniejszym był piruet Nikity Mazepina w drugim zakręcie, do którego doszło na dziewięć minut przed końcem. Rosjanin kontynuował jazdę, jednak swoim wyczynem zrujnował on szybkie kółko Lewisowi Hamiltonowi.
Kilka minut później wywieszono czerwoną flagę, a sprawcą zamieszania okazał się Charles Leclerc. Monakijczyk kompletnie roztrzaskał swój bolid wypadając z toru i uderzając w bandy w zakręcie 22. Kierowca Ferrari szczęśliwie wyszedł o własnych siłach z samochodu i wkrótce wsiadł do samochodu medycznego. Po tej kraksie dyrekcja postanowiła już nie wznawiać sesji.
Tym sposobem Lewis Hamilton po raz kolejny okazał się najszybszym kierowcą na torze. Drugi był Bottas, co tylko dodatkowo potwierdzało mocną formę ekipy z Brackley. Czołową trójkę uzupełnił Pierre Gasly, który o jedną dziesiątą sekundy wyprzedził Maxa Verstappena. Dalej uplasowali się kierowcy Alpine - Alonso przed Oconem - a TOP 10 zamknęli Sainz, Tsunoda, Perez i Leclerc.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 28,5°C
Prędkość wiatru: 0,3 m/s
Wilgotność powietrza: 57,2%
Sucho
REZULTATY TRENINGU 2
P. | Kierowca (Nr) | Bolid | Opony | Czas okr. | Strata | Odstęp | Okr. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes F1 W12 E Performance | 1:29,018 | 22 | |||
2 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes F1 W12 E Performance | 1:29,079 | 0,061 | 0,061 | 23 | |
3 | Pierre Gasly (10) | AlphaTauri AT02 | 1:29,099 | 0,081 | 0,020 | 22 | |
4 | Max Verstappen (33) | Red Bull RB16B | 1:29,213 | 0,195 | 0,114 | 20 | |
5 | Fernando Alonso (14) | Alpine A521 | 1:29,441 | 0,423 | 0,228 | 21 | |
6 | Esteban Ocon (31) | Alpine A521 | 1:29,555 | 0,537 | 0,114 | 22 | |
7 | Carlos Sainz (55) | Ferrari SF21 | 1:29,589 | 0,571 | 0,034 | 24 | |
8 | Yuki Tsunoda (22) | AlphaTauri AT02 | 1:29,589 | 0,571 | 0,000 | 20 | |
9 | Sergio Perez (11) | Red Bull RB16B | 1:29,768 | 0,750 | 0,179 | 22 | |
10 | Charles Leclerc (16) | Ferrari SF21 | 1:29,772 | 0,754 | 0,004 | 23 | |
11 | Daniel Ricciardo (3) | McLaren MCL35M | 1:29,968 | 0,950 | 0,196 | 22 | |
12 | Lando Norris (4) | McLaren MCL35M | 1:30,004 | 0,986 | 0,036 | 19 | |
13 | Antonio Giovinazzi (99) | Alfa Romeo C41 | 1:30,110 | 1,092 | 0,106 | 23 | |
14 | Kimi Raikkonen (7) | Alfa Romeo C41 | 1:30,276 | 1,258 | 0,166 | 24 | |
15 | Lance Stroll (18) | Aston Martin AMR21 | 1:30,442 | 1,424 | 0,166 | 22 | |
16 | Sebastian Vettel (5) | Aston Martin AMR21 | 1:30,502 | 1,484 | 0,060 | 22 | |
17 | George Russell (63) | Williams FW43B | 1:30,506 | 1,488 | 0,004 | 24 | |
18 | Mick Schumacher (47) | Haas VF-21 | 1:30,652 | 1,634 | 0,146 | 20 | |
19 | Nicholas Latifi (6) | Williams FW43B | 1:31,039 | 2,021 | 0,387 | 23 | |
20 | Nikita Mazepin (9) | Haas VF-21 | 1:31,629 | 2,611 | 0,590 | 20 |
107% najlepszego czasu: 1:35,249