Alonso: Verstappen był przez cały sezon o krok przed rywalami

Hiszpan dodał jednak, że jego zdaniem to Mercedes zasługuje na mistrzostwo konstruktorów.
10.12.2112:03
Nataniel Piórkowski
799wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso uważa, że Max Verstappen był w tym sezonie o jeden krok przed rywalami.

Przed finałowym wyścigiem sezonu, który rozstrzygnie losy zaciętej walki o mistrzostwo świata, kierowca Alpine przyznał, że w jego opinii Mercedes zasługuje na tytuł wśród konstruktorów. Zaznaczył jednak, że pod względem formy poszczególnych kierowców, to Verstappen miał przez cały czas przewagę nad konkurencją.

Zdają się w być w porządku i są w tej chwili w szczytowej formie - powiedział Hiszpan o Hamiltonie i Verstappenie. Obaj wspaniale się ścigają, nie popełniają błędów i zawsze jadą na limicie. Widzimy, że w każdym Grand Prix są na pierwszym i drugim miejscu - to dlatego, że znajdują się na zupełnie innym poziomie. Wspaniale ogląda się to, jak na siebie nawzajem naciskają.

Nie wiem jak wszystko się potoczy. Przed nami ostatni wyścig, który na pewno będzie dla nich bardzo intensywny. Zobaczymy. Wszystko będzie zależało od pakietu - przynajmniej w pewnym stopniu.

W ostatnim czasie Mercedes ma nieco lepsze osiągi. Wygrali kilka wyścigów. Moim zdaniem jednak Max jest o krok przed nami wszystkimi. Widzieliśmy jego okrążenie w Dżuddzie. Było niesamowite aż do chwili, gdy zahaczył o ścianę w ostatnim zakręcie. To kółko było zasługą Maxa, a nie Red Bulla. Ale to tylko moja opinia.

Mercedes zasługuje na mistrzostwo konstruktorów, ponieważ zapewnili swym kierowcom doskonały bolid. Prawdopodobnie jednak to Max był przez cały ten sezon o jeden krok przed rywalami.

Alonso podkreślił, ze nie ma swojego faworyta w walce o mistrzostwo. Nie liczę się w tej walce więc wspieram mój zespół, który walczy o piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Jako fan śledzisz oczywiście to, co dzieje się w ścisłej czołówce i jesteś świadomy stresu, jaki może towarzyszyć pretendentom w ten weekend. Dobrze ogląda się to z zewnątrz.

Niezależnie od tego, kto wygra, nie zmienia to zbyt wiele w moim podejściu do weekendu. Tak jak już stwierdziłem - jeśli ktoś mnie zapyta, to mogę wyrazić swoją opinię, ale pod tym względem każdy ma swoje zdanie. Nie jest tak, że kogokolwiek wspieram.