Alfa Romeo zaprzecza pogłoskom o problemach z C42
Tegoroczny samochód stajni z Hinwil zostanie zaprezentowany dopiero 27 lutego.
08.02.2211:58
825wyświetlenia
Embed from Getty Images
Alfa Romeo zaprzecza, jakoby napotkała trudności z samochodem na sezon 2022.
Stajnia z Hinwil ogłosiła, iż zaprezentuje swoją tegoroczną konstrukcję 27 lutego - kilka dni po zakończeniu testów w Barcelonie i zarazem najpóźniej ze wszystkich zespołów, które jak do tej pory potwierdziły datę prezentacji.
Tak odległy termin wywołał spore poruszenie wśród mediów i fanów Alfy, jednak szwajcarski zespół uspokaja i wyjaśnia, że samochód zadebiutuje już pierwszego dnia testów na torze Catalunya.
Po sezonie 2021 do Alfy Romeo dołączył Valtteri Bottas, który po pięciu latach odszedł z Mercedesa i zastąpił w stajni z Hinwil odchodzącego na emeryturę Kimiego Raikkonena. 32-letni Fin nie ukrywa, iż jest zadowolony z podjętej przez siebie decyzji o związaniu się z Alfą.
Alfa Romeo zaprzecza, jakoby napotkała trudności z samochodem na sezon 2022.
Stajnia z Hinwil ogłosiła, iż zaprezentuje swoją tegoroczną konstrukcję 27 lutego - kilka dni po zakończeniu testów w Barcelonie i zarazem najpóźniej ze wszystkich zespołów, które jak do tej pory potwierdziły datę prezentacji.
Tak odległy termin wywołał spore poruszenie wśród mediów i fanów Alfy, jednak szwajcarski zespół uspokaja i wyjaśnia, że samochód zadebiutuje już pierwszego dnia testów na torze Catalunya.
Będziemy korzystać z przejściowego malowania zanim w niedzielę 27 lutego ujawnimy oficjalne- przyznał rzecznik Alfy Romeo, cytowany przez fińską gazetę Ilta Sanomat.
Po sezonie 2021 do Alfy Romeo dołączył Valtteri Bottas, który po pięciu latach odszedł z Mercedesa i zastąpił w stajni z Hinwil odchodzącego na emeryturę Kimiego Raikkonena. 32-letni Fin nie ukrywa, iż jest zadowolony z podjętej przez siebie decyzji o związaniu się z Alfą.
Muszę przyznać, że śmieję się i uśmiecham znacznie częściej, od kiedy podpisałem kontrakt z Alfą- powiedział Bottas, po czym dodał, że ściganie się u boku Hamiltona mając w ręku zaledwie roczne umowy było niczym
nóż na gardle.