F1 monitoruje napiętą sytuację pomiędzy Rosją a Ukrainą
Na chwilę obecną wrześniowy wyścig w Soczi ma być niezagrożony.
23.02.2211:55
900wyświetlenia
Embed from Getty Images
Telewizja Sky informuje, że władze Formuły 1 monitorują aktualną sytuację pomiędzy Rosją a Ukrainą.
W ostatnich dniach Władimir Putin uznał niepodległość Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej, co spotkało się z reakcją Zachodu. Na pierwsze sankcje wobec Rosji zdecydowały się m.in. Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania.
Z kolei UEFA ma obecnie rozważać odebranie Petersburgowi organizacji majowego finału Ligi Mistrzów. Według Sky, napięta sytuacja pomiędzy Rosją a Ukrainą znalazła się pod lupą również Formuły 1 oraz FIA.
Telewizja Sky informuje, że władze Formuły 1 monitorują aktualną sytuację pomiędzy Rosją a Ukrainą.
W ostatnich dniach Władimir Putin uznał niepodległość Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej, co spotkało się z reakcją Zachodu. Na pierwsze sankcje wobec Rosji zdecydowały się m.in. Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania.
Z kolei UEFA ma obecnie rozważać odebranie Petersburgowi organizacji majowego finału Ligi Mistrzów. Według Sky, napięta sytuacja pomiędzy Rosją a Ukrainą znalazła się pod lupą również Formuły 1 oraz FIA.
Formuła 1 monitoruje sytuację. W tej chwili wyścig w Soczi dojdzie do skutku, biorąc pod uwagę, że jest on zaplanowany na wrzesień. Aktualnie tak wygląda sytuacja- podaje Craig Slater, reporter brytyjskiego nadawcy.