Mercedes pewny legalności powierzchni bocznych W13

Toto Wolff podkreśla, że projektując rozwiązanie zespół pozostawał w kontakcie z FIA.
10.03.2218:07
Nataniel Piórkowski
1883wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff nie obawia się, iż FIA uzna projekt powierzchni bocznych Mercedesa W13 za niezgodny z przepisami.

W czwartek team z Brackley przedstawił radykalną koncepcję smukłych powierzchni bocznych. Realizacja takiego projektu stała się możliwa dzięki potraktowaniu obowiązkowych struktur zderzeniowych jako zewnętrznych "płetw", na których zamocowano lusterka oraz drobne elementy aerodynamiczne.

Nieporuszony zainteresowaniem ze strony padoku F1, szef działu sportów motorowych Mercedesa tłumaczył: Wiadomo, że gdy ktoś wprowadza jakąś innowację, doprowadza to do debaty. Z tym właśnie mamy teraz do czynienia. Spodziewaliśmy się tego.

Mamy teraz nową formułę podejmowania decyzji, nazywaną superwiększością. Jeśli o mnie chodzi, wolałbym pozostać przy dawnym systemie, w ramach którego gdy zespół wprowadził nowe rozwiązanie, to nie można było podjąć decyzji o jego usunięciu z bolidu, jeśli było zgodne z przepisami.

Myślę jednak, że FIA oraz Formuła 1 potraktują tę sprawę z należytą ostrożnością, działając zgodnie z duchem sportu - zaakcentował.

Superwiększość jest nową procedurą głosowania w sprawach związanych z serią Grand Prix. Umożliwia ona wprowadzanie zmian w przepisach ze skutkiem natychmiastowym o ile zgodę na taki ruch wyrazi minimum osiem zespołów a także przedstawiciele FIA oraz władz Formuły 1.

Wolff dodał, że jego zespół kontaktował się z organem zarządzającym w sprawie swojego pomysłu w zakresie sekcji bocznych. Woleliśmy nie zostawiać tego wyłącznie z nami - pozostawaliśmy w kontakcie z FIA i dlatego sądzę, że wszystko będzie dobrze.

Austriak podkreślił także: Proces jest naprawdę klarowny. Gdy podążasz z rozwojem w pewnym określonym kierunku, mając FIA jako organ stojący na straży przepisów, to częścią tego procesu jest wymiana danych CAD (projektowania wspomaganego komputerowo).