Horner: Końcówka wyścigu była dla nas brutalna

Oba bolidy RB18 mogły odpaść z wyścigu ze względu na awarię pompy lub kolektora.
20.03.2219:17
Nataniel Piórkowski
3393wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner określił końcówkę wyścigu na torze Sakhir mianem brutalnej, po tym jak zarówno Max Verstappen jak i Sergio Perez zmuszeni byli wycofać się z rywalizacji z powodu awarii.

Verstappen zajmował drugie miejsce, gdy na ostatnich okrążeniach zaczął zgłaszać problemy z układem wspomagania kierownicy oraz niestabilną pracą baterii.

Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa przybrały one na sile do tego stopnia, iż Holender musiał zjechać do garażu Red Bulla. Niedługo później Sergio Perez, który wtedy znalazł się na trzecim miejscu, obrócił swój bolid otwierając drogę do podium Lewisowi Hamiltonowi.

Końcówka tego wyścigu była dla nas brutalna. Mogliśmy zdobyć przyzwoite punkty, ale na ostatnich okrążeniach wszystko się posypało. Nie wiemy jeszcze dokładnie, co się stało - czy miało to związek z pompą czy kolektorem. Musimy się tym zająć i dokładnie zrozumieć, co spowodowało te usterki - wyjaśniał Horner w rozmowie z telewizją Sky F1.

W tej chwili możemy tylko spekulować. Dopiero gdy rozłożymy bolidy na części będziemy w stanie ustalić, co spowodowało problem. Podejrzewam, że mógł on być taki sam w przypadku obu naszych pojazdów. Obie usterki nastąpiły w zbliżonym czasie i były zbyt bardzo do siebie podobne.

Brytyjczyk zaznaczył, że wycofanie się Verstappena z rywalizacji nie było związane ze zgłaszanymi wcześniej trudnościami z układem kierowniczym. Jeśli o tym mowa, to problem wynikał z faktu, iż podczas ostatniego pit stopu bolid zsunął się z podnośnika. Myślimy, że mogło to doprowadzić do przemieszczenia się drążka kierownicy i stąd różnica przy skręcaniu w lewo i w prawo.