Horner: Ferrari mogło wywalczyć dublet w Miami

Szef RBR był zdziwiony, że Scuderia nie wykorzystała neutralizacji do wymiany opon.
09.05.2218:27
Nataniel Piórkowski
3035wyświetlenia
Embed from Getty Images

Ferrari straciło szansę na zwycięstwo w Grand Prix Miami, rezygnując ze zjazdu swych kierowców po świeże opony podczas neutralizacji - uważa szef Red Bull Racing, Christian Horner.

Max Verstappen wywalczył na Florydzie trzecią wygraną w tym sezonie, pokonując po emocjonującym finiszu Charlesa Leclerca.

Zdaniem Hornera, gdyby lider klasyfikacji generalnej otrzymał nowe opony podczas wizyty na torze samochodu bezpieczeństwa, byłby w stanie wyprzedzić Holendra na finałowych okrążeniach.

Ferrari samo wybawiło nas z opresji, w chwili gdy wirtualna neutralizacja została zastąpiona wyjazdem na tor samochodu bezpieczeństwa. Max minął już wtedy wjazd do alei serwisowej. Ferrari dostałoby darmowy postój. Mimo tego żaden z ich bolidów nie zjechał po nowe opony.

Jesteśmy im za to wdzięczni, bo wydaje mi się, że gdyby Charles i Carlos założyli miękkie ogumienie, Max musiałby się zadowolić trzecim miejscem.

Horner dodał, że zwycięstwo Verstappena było wielkim odrodzeniem po pechowym początku weekendu.

Max stracił w piątek wiele czasu na torze - podkreślę, na nowym torze. Myślę, że zaszkodziło nam to trochę w kontekście kwalifikacji. W wyścigu było jednak kilka kluczowych momentów.

Jednym z nich był start. Później trzeba było dbać o opony i wywierać presję na Charlesie. Max zdecydował się w końcu na atak, ale cały czas musiał kontrolować tempo, aż do neutralizacji. Nie było to takie proste. Trzy strefy DRS miały tu bardzo duży wpływ na ściganie. Przez to ciężko było zerwać strugę aerodynamiczną.