Verstappen: Miami nie stanowi zagrożenia dla Monako

Podobnego zdania są Esteban Ocon oraz Valtteri Bottas.
11.05.2211:58
Mateusz Szymkiewicz
2130wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen nie uważa, by Grand Prix Miami mogło stanowić zagrożenie dla przyszłości wyścigu w Monako.

Runda na ulicach Księstwa pozostaje bez umowy po tegorocznej edycji. Aktualnie trwają rozmowy na temat nowego porozumienia i pojawiają się naciski ze strony Liberty Media, by Monako między innymi zrezygnowało z preferencyjnego zapisu o zwolnieniu z opłaty licencyjnej.

W ostatnich miesiącach Stefano Domenicali stwierdził, że rodowód to za mało, by jakakolwiek historyczna eliminacja mogła być pewna miejsca w kalendarzu F1. Z kolei Zak Brown z McLarena sugeruje, iż na trzech wyścigach w Stanach Zjednoczonych od 2023 roku najwięcej może stracić Monako.

Nie wydaje mi się, by zastąpienie Monako było możliwe - powiedział Max Verstappen. Za tym wyścigiem stoi wielka historia, która rzecz jasna jest budowana przez pewien okres. Poza tym Miami jest całkowicie inne od Monako. Tor jest dużo większy, a atmosfera na nim zupełnie inna. Poza tym mówimy o innej kulturze. To dobrze, że zmieniamy środowisko, ponieważ na pewnym etapie stałoby się nudno. Mimo to należy iść na kompromis pomiędzy tradycyjnymi ulicznymi wyścigami jak Monako, a permanentnymi torami.

Podobnego zdania jest reprezentant zespołu Alpine - Esteban Ocon. Zgadzam się z Maksem, że Monako jest wyjątkowo specjalne. Za tym wyścigiem stoi wielka historia. To jedyne miejsce, które gwarantuje taki rodzaj ścigania. Kluczowe są dobre kwalifikacje, ponieważ w innym wypadku nie da się wyprzedzać. Konieczne jest duże ryzyko i to zupełnie inny rodzaj wyzwania.

Valtteri Bottas z Alfy Romeo, który na co dzień mieszka w Monako, dodał: Esteban powiedział dokładnie to co miałem na myśli. Świetnie jest mieć nowe wyścigi, które po prostu są wspaniałymi wydarzeniami. Mimo to Monako pozostanie Monako ze względu na swoją historię oraz lokalizację.