Gasly: Rozważam wszystkie opcje w kontekście swojej przyszłości w F1
26-latek nie jest zaskoczony przedłużeniem współpracy Red Bulla z Sergio Perezem.
09.06.2217:59
1777wyświetlenia
Embed from Getty Images
Pierre Gasly przyznał, że obecnie
Francuz od czasu degradacji z seniorskiej ekipy Red Bulla w 2019 roku stał się jednym z najbardziej regularnych kierowców środka stawki. Niejednokrotnie notował on za kierownicą bolidów Toro Rosso i AlphaTauri rezultaty powyżej oczekiwań, jak choćby zwycięstwo na Monzy w 2020 roku czy miejsca na podium w Brazylii w sezonie 2019 i ubiegłorocznym Grand Prix Azerbejdżanu.
Dobra forma Gasly'ego na nowo wywołała spekulacje, jakoby mógł on powrócić do stajni z Milton Keynes, a sam kierowca niejednokrotnie zapewniał o swojej gotowości do ponownych startów w Red Bull Racing. Austriacka ekipa tuż przed Grand Prix Monako postanowiła jednak przedłużyć umowę z Sergio Perezem o kolejne dwa sezony.
Choć Gasly wciąż posiada ważną do końca 2023 roku umowę z AlphaTauri, to przyznaje, że obecnie jego przyszłość jest znacznie bardziej otwarta i sugerował już w ostatnich tygodniach, że może całkowicie opuścić szeregi Red Bulla. Media łączą już również 26-latka z McLarenem, gdzie miałby on zastąpić spisującego się poniżej oczekiwań Daniela Ricciardo.
Zapytany w Baku przez Autosport, czy czuje, że ma mocną pozycję na rynku kierowców, Gasly odparł:
Kierowca z Rouen dodał, że całkowicie rozumie, dlaczego Red Bull zdecydował się na zatrzymanie Pereza.
Gasly cieszy się jednak, że zespół ogłosił swoją decyzję stosunkowo szybko, dzięki czemu także i jego sytuacja wygląda na tę chwilę dość jasno.
Pierre Gasly przyznał, że obecnie
rozważa wszystkie opcjedotyczące jego przyszłości w Formule 1 po tym, jak Red Bull zdecydował się na podpisanie nowej umowy z Sergio Perezem.
Francuz od czasu degradacji z seniorskiej ekipy Red Bulla w 2019 roku stał się jednym z najbardziej regularnych kierowców środka stawki. Niejednokrotnie notował on za kierownicą bolidów Toro Rosso i AlphaTauri rezultaty powyżej oczekiwań, jak choćby zwycięstwo na Monzy w 2020 roku czy miejsca na podium w Brazylii w sezonie 2019 i ubiegłorocznym Grand Prix Azerbejdżanu.
Dobra forma Gasly'ego na nowo wywołała spekulacje, jakoby mógł on powrócić do stajni z Milton Keynes, a sam kierowca niejednokrotnie zapewniał o swojej gotowości do ponownych startów w Red Bull Racing. Austriacka ekipa tuż przed Grand Prix Monako postanowiła jednak przedłużyć umowę z Sergio Perezem o kolejne dwa sezony.
Choć Gasly wciąż posiada ważną do końca 2023 roku umowę z AlphaTauri, to przyznaje, że obecnie jego przyszłość jest znacznie bardziej otwarta i sugerował już w ostatnich tygodniach, że może całkowicie opuścić szeregi Red Bulla. Media łączą już również 26-latka z McLarenem, gdzie miałby on zastąpić spisującego się poniżej oczekiwań Daniela Ricciardo.
Zapytany w Baku przez Autosport, czy czuje, że ma mocną pozycję na rynku kierowców, Gasly odparł:
Nie powiedziałbym, że jest to mocna pozycja. Na tę chwilę z pewnością biorę pod uwagę wszystkie możliwe opcje po sezonie 2023, ponieważ po tym terminie nie mam obecnie nic.
Zobaczymy. Są rzeczy, które musimy przedyskutować z Helmutem Marko. Oczywiście oni chcą mnie zatrzymać i chcą mnie zatrzymać w swoim programie. Jak jednak mówiłem, musimy zobaczyć, jak sprawić, by to zadziałało. Toczą się normalne rozmowy.
Kierowca z Rouen dodał, że całkowicie rozumie, dlaczego Red Bull zdecydował się na zatrzymanie Pereza.
Według mnie, to logiczne- kontynuuje Gasly.
To dla mnie nie była żadna niespodzianka, ponieważ z natury myślę obiektywnie. Biorąc pod uwagę to, czego oczekują od drugiego kierowcy, Perez wpisuje się w te wymagania idealnie.
On (Perez) rozgrywa niesamowity sezon. Ma w tym roku świetne osiągi, jest szybki, doświadczony, zapewnia wsparcie finansowe i dobrze wpasował się w zespół. To nie jest tak, że jestem zaskoczony tą decyzją.
Jednakże z drugiej strony, ma to wpływ na moją karierę, biorąc pod uwagę moje ambicje. Właśnie na ten temat dyskutujemy teraz z Helmutem, by oczywiście znaleźć rozwiązanie, które będzie najlepsze dla nas wszystkich.
Gasly cieszy się jednak, że zespół ogłosił swoją decyzję stosunkowo szybko, dzięki czemu także i jego sytuacja wygląda na tę chwilę dość jasno.
Uważam, że to dobrze. Zawsze jest dobrze mieć jasność i wiedzieć, co się dzieje. Nie chcesz nigdy skończyć w sytuacji, w której masz listopad czy grudzień i nie wiesz co cię czeka. Jeśli więc o to chodzi, to jest dobre.